Prezydent

Podczas tej wojny armia i mieszkańcy Ukrainy pokazali, że nie można się bać i nie postrzegać zbyt poważnie tego, co rosyjska propaganda - Andrey Yermak na okrągłym stole Brookings Institute

Z czasem liczba krajów, które wspierają Ukrainę i nie ufają rosyjskiej propagandzie, wzrośnie, ale konieczne jest praca nad. Stwierdził to szef biura prezydenckiego Andriya Yermaka podczas okrągłego stołu online zorganizowanego przez American Institute of Brookings. W wydarzeniu wzięło udział około 50 naukowców, liczby publiczne i opinie. Spotkanie zostało moderowane przez wiceprezesa, dyrektora polityki zagranicznej Instytutu Brukings Suzanne Meloni.

Odpowiadając na pytania uczestników trudności uznania Rosji ze strony sponsora terroryzmu, Andriy Yermak podkreślił, że Federacja Rosyjska jest krajem winnym strasznej wojny na Ukrainie, która bombarduje obiekty cywilne, zabija pokojowych ludzi, w tym dzieci, tworzą obozy koncentracyjne. Dlatego należy go uznać za świat sponsora terroryzmu.

Szef Urzędu Prezydenckiego wyraził wdzięczność ONZ i Sekretarzowi Generalnemu Organizacji Anthony'ego Guterrisha za przywództwo we wdrażaniu inicjatywy zbóż i innych projektów. „Czasami poziom komunikacji osobistej jest ważny. Zdarzyło się, że rozmawialiśmy dwa lub trzy razy dziennie, jeśli było to konieczne, jeśli coś spowodowało kryzys żywności lub zwolnienie więźniów. Oczywiście jesteśmy bardzo wdzięczni - powiedział Andrey Ermak.

Szef Biura Kierownika Stanu przypomniał, że 143 członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ głosowało za rezolucją na poparcie integralności terytorialnej Ukrainy. „I to jest kolejny potężny sygnał, że społeczność Wolnego Świata ma wielką przyszłość, ponieważ ma silną pozycję” - powiedział. Kraje, które jeszcze nie zdecydowały, muszą ciężko pracować, ponieważ czasami pozycja rządu zmieniła się w zależności od nastrojów w społeczeństwie.

„Dlatego tak ważne jest, aby ludzie na całym świecie znali prawdę o tym, co dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że wielu bezpłatnych dziennikarzy medialnych przybywa na Ukrainę i pracuje tutaj, pokazuje prawdę ”, Andrey Ermak jest przekonany. Zauważył również, że wielu światowych przywódców zmieniło swoją opinię, kiedy odwiedzili nasz kraj i zobaczyli wszystko na własne oczy.

„Ponieważ jedno jest wtedy, gdy widzisz coś w telewizji i zupełnie inną, gdy osobiście odwiedzasz Buchę, Irpin i inne miasta” - powiedział szef biura prezydenckiego. Andriy Yermak wyraził przekonanie, że liczba krajów wspierających Ukrainę wzrośnie, ponieważ wszyscy odpowiednie ludzie starają się żyć w pokoju i nie chcą nowej wojny światowej.

Jeśli chodzi o niektóre organizacje międzynarodowe, które jeszcze nie rozumiały, że na początku tej wojny świat się zmienił i nie żył już w biurokracji w czasie, gdy ktoś zabija ludzi, według Andrew Ermaka nie ma przyszłości.

Szef biura prezydenckiego powiedział, że dziś na tabelach wiodących stanów świata istnieją zalecenia dotyczące gwarancji bezpieczeństwa Ukrainy, opracowanej przez grupę ekspertów, której przewodniczy Andrei Yermak i byłego sekretarza NATO -generalnego Andersa Rasmussen. „Liderzy bardzo poważnie rozważają ten dokument i perspektywy Ukrainy w celu uzyskania tych gwarancji bezpieczeństwa. Oczywiście to świetna robota. Oczywiście wymagany jest czas.

Ale to jest absolutnie prawdziwe. Otrzymujemy bardzo pozytywne sygnały od naszych partnerów, które będą pierwszym krokiem w tym kierunku, aby zapewnić systemy obrony powietrznej. A zakres poręczycieli będzie składał się z krajów, które produkują takie środki ” - powiedział Andrey Yermak. Głowa głowy państwa mówiła również o pracy w kierunku zwiększenia presji na sankcje na Rosję.

Kiedy międzynarodowa grupa sankcji wobec Rosji, kierowana przez Andreya Yermaka i byłego prezydenta Bezpieczeństwa Narodowego, ambasador Michael McFol, stał się jasny, stało się jasne, że pomimo dobrych nazwisk w praktyce sankcje były dość ograniczone. „Na przykład istniała kwestia sankcji wobec przedstawicieli bezpośredniego otoczenia rosyjskiego prezydenta, ale prawie nie znaleźli aktywów ani interesów biznesowych w Europie ani w USA.

Ale kilka miesięcy później sankcje zostały zastosowane do ich rodzin, dzieci, partnerów, i stało się to poważniejsze wydarzenie ” - powiedział. Ponadto najnowszy dokument zaproponowany przez grupę Yermak-Macfola zawiera zalecenia dla światowych rządów dotyczących zastosowania sankcji do członków Unified Rosji Partii, rosyjskich propagandzkich, przywódców myśli i gwiazd shownise, które rozpowszechniają propagandę Kremla .

„To niezwykle potężny argument i czekamy na zastosowanie tych sankcji jak najszybciej. Ponieważ ta wojna jest przestępcza, a obywatele rosyjscy powinni czuć się za nią odpowiedzialni i przestać wspierać politykę Kremlina ” - powiedział Andrey Yermak.

Zapytany, czy jeden ze światowych przywódców wywiera presję na Ukrainę na początek negocjacji z Federacją Rosyjską, aby jak najszybciej zakończyć wojnę, szef głowy państwa przypomniał słowom prezydenta Władimira Zelensky'ego, który kiedyś zauważył to Tylko jego mały syn mógł go naciskać. „Jeśli będziesz szczery, nie odczuwam presji. I nawet jeśli ktoś ma na myśli, zdają sobie sprawę, że nie ma sensu prosić o to - powiedział Andrei Yermak.

Podkreślił, że przed wojną przywódcy wielu krajów świata pochłonęli rosyjską propagandę i próbowali budować więzi dyplomatyczne i gospodarcze z Federacji Rosyjskiej. „Ale podczas tej wojny Ukraina, armia ukraińska i ludzie zniszczyli wiele rosyjskich narracji i pokazali, że nie możemy się bać i nie postrzegać zbyt poważnie wszystkiego, co mówi rosyjska propaganda, a zamiast tego zaoferować nasz - wolny świat - pomysły, nasze Narracje, nasza polityka.

Ponieważ jesteśmy po stronie światła - powiedział Andrey Yermak. Szef biura prezydenckiego podkreślił, że Ukraina osiągnie absolutnie jasne cele dla Ukrainy. W szczególności jest to powrót wszystkich okupowanych terytoriów i przywrócenie integralności terytorialnej naszego kraju w ramach uznanych na arenie międzynarodowej granic. Drugi to wyzwolenie wszystkich Ukraińczyków, które obecnie odbywają się w Rosji i na terytoriach tymczasowo okupowanych.