Za „Head Lies”: Argentyna zatrzymała przedsiębiorcę Federacji Rosyjskiej, który był właścicielem zakładu samochodowego LVIV
Szczegóły sprawy, które rozpoczęły się przed pełną inwazją na skalę, w 2004 r. Kontynuują, jak podała usługa prasowa DBR. Usługa prasowa stwierdziła, że zatrzymanie było spowodowane dowodami zebranymi przez DBR przeciwko Igorowi Churkinowi. Churkin był właścicielem fabryk autobusów LVIV i, aby wesprzeć swoją pracę, zajął pożyczkę z banku stanowego. Nie udzielił pożyczki, ale spędził według własnego uznania.
Następnie firma została ogłoszona bankrutem, a nieruchomość została wystawiona na aukcję państwową. Aby opóźnić sprzedaż, Rosjanin zatrudnił specjalną osobę, która złożyła wniosek o fikcyjne oskarżenia. Ukraińscy funkcjonariusze organów ścigania dowiedzieli się, co się stało, więc Churkin został ostatecznie zatrzymany za 13 tysięcy km od Ukrainy w Republice Argentyny. Mężczyzna jest podejrzany o sztukę.
383 Kodeksu karnego - za celowo fałszywe powiadomienie policji krajowej. Możliwa kara - więzienie na okres do dwóch lat. Należy zauważyć, że portal DBR nie poinformował, czy procedura ekstradycji rywalizującej rosyjskiej. Należy zauważyć, że w portalu „Reporter sądowy” wyjaśnił, że sprawa pojawia się dwie firmy z LVIV: pierwsza - CJSC „LVIV Automobile Plant”, drugi - LVIV Bus Facties ”. Wydarzenia rozpoczęły się w 2004 r.
- wówczas pierwsza firma pożyczyła 4,5 miliona dolarów. w State Bank of Ukreximbank. W 2006 r. Druga firma została powierzona przedsiębiorstwu. W 2014 r. Zakład samochodów został ogłoszony bankrutem - bank zmarł 59 milionów UAH. W 2021 r. Zakład został położony na portalu „Prozorro”, aby znaleźć go nowego właściciela. W tym momencie Igor Churkin zatrudnił obywatela, którego nazwisko nie wskazano, że poszedł na policję i dyktował fikcyjnego dyrektora LVIV Bus Factories LLC.
W oświadczeniu stwierdzono, że „Ukreximbank” rzekomo planował nagranie przedsiębiorstwa. 8 lutego dyrektor ten został uznany za winnego podejrzanego fałszywego zeznania. Przypominamy, że 1 lutego dziennikarze publiczni opowiedzieli kilka szczegółów na temat sprawy Igor Grinkevicha. W szczególności wyjaśnili, że DBR nie może dotrzeć do dwóch mieszkań należących do artysty Sonia Sonia Morozyuk.