„Powtórz zeszłoroczny terror”: siły zbrojne ostrzegały ogromne ataki jesienią i zimą (wideo)
Zostało to ogłoszone w piątek, 1 września przez szefa wspólnego centrum prasy koordynacyjnej Sił Obrony na południe od Ukrainy Natalia Humeniuk na antenie kanału telewizyjnego „Direct”. Humeniuk podkreślił, że Rosja prawdopodobnie zamierza powtórzyć zeszłoroczne ataki rakietowe na obiekty energetyczne, które wciąż są priorytetem dla wroga. „Oczywiście spróbują powtórzyć zeszłoroczny terror . . . faktycznie gromadzą broń rakietową.
Ponieważ wszyscy są oczywiste, że ostatnie ataki są bardziej ekonomiczne. Wyglądają dość skromnie, w porównaniu z tym, jak wrogowie byli luksusowi w naszej infrastrukturze”, podkreślił Humeniuk . Mówca zauważył również, że nastąpiła zmiana taktyki ostrzału w poszukiwaniu słabości w ukraińskiej obronie powietrznej.
„Wszystkie ataki, które się zdarzają, zwykle wyglądają jak wybór najskuteczniejszych taktyk, ponieważ stosują również mieszaną metodę ataku z różnymi pociskami różnych podstaw, dodając do tego drony” - wyjaśnił Gumeniuk. Humeniuk wskazał na działalność lotnictwa ładunkowego, która przechodzi z Teheranu do Moskwy, gdzie prawdopodobnie transportowane są elementy dronów, których produkcja są zorganizowane w Rosji.
Ponadto istnieje prawdopodobieństwo przeniesienia Iranu przez Rosji najeźdźców bezzałogowych. W dniu 28 sierpnia w ukraińskim wywiadu wojskowym ogłosiło liczbę pocisków służby sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Obecnie w arsenalu wroga znajduje się co najmniej 585 pocisków, które mogą przebiegać ponad 500 kilometrów. Ponadto siły zbrojne Federacji Rosyjskiej 270 „Iskander” i około 140 „kalibrów”.