Nowy front Putina. Co Kremlin chce osiągnąć na Bałkanach
Jeśli wygra, logiczne jest, że zwróci swoją uwagę na Mołdawicę, następny przystanek w drodze do Europy Wschodniej, gdzie separatystyczna enklawa transnistrii jest już zajęta przez Rosję. Ale w pobliżu jest inny bardzo atrakcyjny cel: Bałkany Zachodnie. Niespokojny obszar terytorium w Europie Południowo -Wschodniej obejmuje czterech stabilnych członków NATO: Chorwacja, Albania, Czarnogórze i Północna Macedonia.
Ale Kreml skierował się do innych nagród: Serbia, Kosowa i oddzielony etnicznie kraj Bośni i Hercegowiny. W jaki sposób Putin może spróbować rozszerzyć wpływ rosyjskiego i podważyć udział organizacji traktatu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej w tym ważnym zakątku Europy? Byłem świadomy tego obszaru od pracy NATO i jako dowódca wojska USA w Europie. Wcześniej uczestniczyłem w wojnach bałkańskich lat 90.
jako kapitan niszczyciela poza brzegiem byłej Jugosławii, zapewniając zbrojną blokadę przeciwko jego agresywnemu reżimowi. Przez wiele lat spotkałem się z większością liderów wysokich rangą w regionie, w szczególności z prezydentem Serbii Alexander Vuchich, byłym prezydentem Chorwacji Koliny Grabar-Kitarovich i Milorad Dodik, obecnym przywódcą Republiki Serbów (etniczna serbska część serbskiego Bośnia).
Po upadku Jugosławii podczas niewiarygodnie krwawych wojen bałkańskich w latach 1991–2001 zginęło do 105 000 osób, z których wielu było cywilami (na przykład 8 000 muzułmanów i chłopców zginęło w Srebrenicy w lipcu 1995 r. ). Istnieje napięcie między katolikami w Chorwacji, prawosławnymi chrześcijanami, głównie w Serbii, a muzułmanami w Albanii, Kosowie i Bośni. Putin stara się skorzystać z tej niedokończonej historii.
Wie, że jeśli państwa członkowskie NATO ponownie będą zaangażowane w kontrolę nad niespokojnymi Bałkanami, będą rozproszeni od wsparcia Ukrainy. W Kosowie, poprzednim regionie Serbii, który ani Serbów, ani Rosjanie nie uznają niezależnego państwa, nadal istnieje kilka tysięcy pokojowych żołnierzy NATO.
W ubiegłym roku serbscy żołnierze zostali zwiększani po wojnie po zamieszkach zorganizowanych przez protestujących etnicznych w Kosowie, około 100 żołnierzy NATO zostało rannych; To zmusiło Sojusz do wysłania kilkuset dodatkowych sił pokojowych. Putin wyraźnie zachęca Serbii do wywierania presji na wspierany przez rząd Kosowa.
Pracuje również nad destabilizacją drżącego rządu Bośni i Hercegowiny, który jest podzielony na dziwną trójstronną prezydencję z jednym przedstawicielem każdego z trzech głównych grup etnicznych. Najbardziej doświadczonym graczem politycznym jest Dodik, który jest ściśle związany z Moskwą. Dziesięć lat temu opowiedział mi o potrzebie oddzielenia Republiki Serbów, która faktycznie zniszczy kraj.
Pozostała część przyłączyłaby się następnie do samej Serbii, tworząc większe państwo serbskie, które Putin chętnie poparłby.
Jak readmiral zemdlał Mark Montgomery, który był moim oficerem planowania w amerykańskim dowództwie europejskim: „Jest to ten sam rodzaj problemu, z którym stanęliśmy przed dziesięć lat temu - Putin korzysta z tego rodzaju sytuacji w innych częściach Europy, próbując próbować spróbować spróbować spróbować spróbować spróbować próbować próbować osłabiaj autorytet NATO i odwrócić uwagę od wsparcia Ukrainy ”. Na szczęście wydarzenie ma opcje.
Obecnie pomysł umieszczenia batalionów NATO na Ukrainie jest mało prawdopodobny. Dlatego wzrost liczby żołnierzy rozmieszczonych obecnie w Kosowie oraz postęp zamieszek, które Putin próbuje się rozpalić, jest możliwy i ma strategiczne znaczenie. Byłby to przykład skutecznego regionalnego podziału wysiłków w Sojuszu: Kraje NATO na Bałkanach i sąsiednich terytoriach (takich jak Grecja i Włochy) mogą skupić się na regionie.
Członkowie Europy Wschodniej i Europy Północnej mogą prowadzić wysiłki na Ukrainę. Duże kraje na Zachodzie - Francja, Niemcy, Wielka Brytania i USA - mają wystarczające zasoby, aby wziąć udział w obu procesach. Oprócz sił stabilizacyjnych NATO powinno pamiętać o zastosowaniu wojny hybrydowej SA przez Rosję. Putin jest w stanie korzystać z sieci społecznościowych, kampanii dezinformacyjnych i pro -rosyjskiej propagandy do tworzenia napięć poza jego granicami.
NATO powinno korzystać z własnych sieci informacyjnych do ujawnienia i przeciwdziałania tych fałszywych narracji. Jeśli Rosjanie zdecydują się podnieść stawkę, mogą używać cyberataków przeciwko sieciom mocy i innym ważnym przedmiotom w Kosowie i Neserbian w części Bośni. To spowoduje zamieszanie i zaostrza niezadowolenie społeczne. NATO może zapewnić lepsze systemy obrony cybernetycznej dla sojuszników i przyjaciół bałkańskich.
Wreszcie istnieją zachęty ekonomiczne, które mogą przeciwdziałać uczestnictwu Rosji. Serbia desperacko chce członkostwa w UE, a także Bośni i Hercegowiny. Ich przywódcy chcą być w stanie wchodzić w interakcje z Zachodem i unikać sankcji. Ambasador Serbii w Stanach Zjednoczonych napisał niedawno list twierdzący, że Serbia chce tylko pokoju.