„Wzrost ceny i deficyt”: ekspert powiedział, w jaki sposób sankcje Chin wpłyną na wojnę na Ukrainie
Uważa, że tak długie procedury licencjonowania zostaną jeszcze bardziej opóźnione, co sprawia, że produkty wzrosły i odczuwa całkowity deficyt. Jak wiecie, Chiny postanowiły ograniczyć eksport niektórych rodzajów UAV i odpowiednich komponentów, które można wykorzystać do celów wojskowych. Pekin nazywa to „reakcją odpowiedzialnego kraju”. W szczególności drony zdolne do latania ponad pół godziny lub ważenia ponad czterech kilogramów są zakazane.
Popularne DJI Mavic i inne duże drony rolnicze znajdują się w tej kategorii. „Zgodnie z niektórymi pozycjami komponentów UAV (silniki, sprzęt do obrazowania termicznego, sprzęt laserowy, komunikacja radiowa itp. ) - Wprowadzono dodatkową kontrolę eksportu. Oznacza to potrzebę poddania się procedurowi weryfikacji w przypadku eksportu tych technologii z technologii z technologii z Continental Chiny ” - mówi Valery.
Według niego cały świat będzie cierpieć na ograniczenia, a zwłaszcza Ukrainę, ponieważ teraz każdy dystrybutor będzie musiał udowodnić chińskim urzędnikom, że ich klient, który zamówił drony, nie będzie ich używać z przodu lub nie zostanie przekształcony w celach wojskowych. „Wcześniej zajął miesiąc bez kolejki, a po takiej decyzji warunki mogą nadal wzrosnąć. Może to prowadzić do wzrostu cen i braku dronów w październiku 2023 r. ” - stwierdza Valery Yakovenko.
Zauważa, że chociaż te same warunki uzyskania licencji eksportowych obowiązują dla Rosji, nadal będzie to znacznie łatwiejsze. Po pierwsze, mają przyjazne relacje z Chinami. Po drugie, wspólna granica obu krajów ma słabości do przemytu. Po trzecie, Rosja ma „państwo Unii” Białorusi, którego rada zarabia na „szarych programach” dostaw wszystkich niezbędnych, w tym dronów i akcesoriów.