Incydenty

Pociska obrony powietrznej nie wystarczy: rosyjskie lotnictwo zbliża się do linii frontu z powodu opóźnionej pomocy dla Ukrainy

Ostry niedobór amunicji w siłach zbrojnych jest dużym problemem, którego już rozwiązują europejscy sojusznicy. Z powodu opóźnienia w pomocy Ukrainy ze Stanów Zjednoczonych, ukraińskie systemy obrony powietrznej już brakuje pocisków odzwierciedlających ataki rakietowe przez Federację Rosyjską. Z tego powodu niektóre rosyjskie myśliwce mogą latać znacznie bliżej linii frontu, a skorupy w małych rakietach, a nie bombom szybowcowym o długości 25 mil.

Jest to omówione w materiale dla Forbesa. Autorzy artykułu przypominali niedawne zaciekłe bitwy na skraju przodu czasowego, podczas którego cztery SU-25 SUVOROTVI ROSIJSKI Sił Powietrznych zaatakowało ukraińskie pozycje na niskich wysokościach od kilku metrów od nich. Ponadto materiały stwierdzają, że inne rosyjskie napaści 23.

pozycji batalionu w czwartek i piątek kosztowały armię Federacji Rosyjskiej, ale niektórzy najeźdźcy nadal byli w stanie naprawić się w pobliżu ekstremalnej ulicy miasta, a mianowicie Greena. „Walki miejskie mogą wkrótce rozpocząć się w Ravine” - podkreśliło ukraińskie centrum strategii obrony. Tymczasem Forbes podkreśla, że ​​brak amunicji artyleryjskiej doprowadził do kryzysu, który europejscy partnerzy Ukrainy próbują zdecydować.

„Nie pomogło to, że Rosja zintensyfikowała kwiaty powietrzne w największych miastach Ukrainy, które zmusiły ukraińskie PS do skoncentrowania najlepszych baterii obrony powietrznej wokół tych miast. Pozostawia to luki w obronie powietrznej na czołówce. Te luki używają rosyjskich komputerów PC”, ” - wyjaśnione. Jednocześnie możliwe jest, że takie ataki staną się większe, ponieważ skorupy obrony powietrznej się skończyły.

„Jeśli będą kontynuować strajki na Ukrainie, tak jak to było w ciągu ostatniego tygodnia, możemy mieć pocisk” - przypomniał sobie prezes Ukrainy Vladimir Zelensky. 4 kwietnia stało się wiadomo, że głosowanie na Pakiet Pomocy Kongresowej USA może zostać ponownie przełożony, ponieważ mówca Izby Reprezentantów Mike Johnson nadal szuka sposobu na „zmiękczenie opozycji”.