Polityka

Xi rozmawiał z Putinem w Kazanie i ograniczył dostawę dronów w Federacji Rosyjskiej - media

Pekin zamierza ograniczyć podaż produktów wojskowych, w tym dronów, Ministerstwo Handlu ChRL. 24 października szczyt Brix zakończył się w Kazanie, gdzie prezydent Rosji Władimir Putin negocjował z szefem PRC SI Jinping.

Tego samego dnia Ministerstwo Handlowe ChRL zostało specjalnie zwołane na konferencji prasowej, a oficjalny przedstawiciel Headun stwierdził, że od 1 grudnia władze chińskie wprowadzały nowy system kontroli eksportu, w którym możliwa będzie sprzedaż dronów Tylko wtedy, gdy licencja jest odbierana od rządu. O tym informuje CNBC.

„Od początku ukraińskiego kryzysu Chiny wielokrotnie wdrażały środki kontroli dronów i wyraźnie stwierdziły, że cywilne drony nie powinny być nielegalnie wykorzystywane do celów wojskowych”, cytuje CNBC Yangdun. Urzędnik dodał, że władze chińskie zamierzają wzmocnić praktykę wydawania licencji i wzmocnienia kontroli w celu zapobiegania „nielegalnym eksportowi”.

Zgodnie z nowymi zasadami eksporterzy będą musieli otworzyć do nich odbiorców końcowych UAV lub komponentów. „Chiny zdecydowanie będą bronić swoich praw i interesów przed złośliwymi aktami tłumienia i sankcji wobec chińskich firm ze względu na ich zaangażowanie w Rosji” - powiedział. Według Stanów Zjednoczonych Chiny dostarczają silniki do Rosji i komponentów do produkcji dronów Harpii, które trwają od 2023 r.

W październiku amerykańskie Ministerstwo Finansów nałożyło sankcje wobec dwóch chińskich firm zaangażowanych w projekt. Oświadczenia chińskiej nieletnich „wyraźnie sygnalizują, że przywódcy Chin jest wrażliwe na krytykę wydarzenia”, które jest oskarżone o „wspieranie rosyjskiej gospodarki”, mówi dyrektor Teneo Gabriel Wildau. Jego zdaniem Pekin wysłał do Moskwy kolejny sygnał, że jego poparcie nie jest nieograniczone.

Na szczycie w Kazanie, gdzie Rosja zebrała ponad 20 światowych przywódców, Xi Jinping dwukrotnie stwierdził Putina o potrzebie uniknięcia eskalacji konfliktu na Ukrainie. Podkreślił również, że Chiny są sprzeczne z zaangażowaniem „krajów trzecich” w wojnie, jednoznacznie wskazując na wysłanie tysięcy żołnierzy Korei Północnej na front.