Polityka

Trump stwierdził, że będzie komar

Publikacja zauważa, że ​​kandydat na prezydenta USA jest czasem zaskoczony. Stwierdził, że Pekin poszedłby, gdyby zaatakował Tajwan. Kandydat na prezydenta USA, Donald Trump, ostatnio spotyka się z potencjalnymi dawcami, agitując ich w celu „inwestowania” w kampanię wyborczą. O tym pisze Washington Post. Według gazety często jego komentarze na temat takich wydarzeń dotyczą polityki zagranicznej.

Na przykład na jednej z tych „kolekcji” zaskoczył niektórych dawców, zakładając, że Moskwa i Pekin zbombardowałyby, gdyby Rosja zaatakowała Ukrainę, czy Chiny spadły na Tajwan. Przypomnimy 22 maja, doniesiono, że Donald Trump porównał USA z „United Reich”. W opublikowanym filmie w kampanii wyborczej polityk pokazuje pozytywne punkty, które mają mieć miejsce w przypadku jego pojednania. Dziennikarze twierdzą, że Trump musiał później usunąć film.

9 maja doniesiono, że Donald Trump może przejść do eskalacji z Federacji Rosyjskiej po wyborach prezydenckich. Będzie miał 2 scenariusze, ponieważ Stany Zjednoczone powinny wspierać Ukrainę. Według historii profesora Michaela Kimmeei, jeśli polityk zostanie prezydentem po raz drugi, będzie mniej ostrożny w kwestii wojny nuklearnej, a także może pozwolić na rosyjską broń. Warto zauważyć, że obecny prezydent USA Joe Biden planuje przegapić ukraiński szczyt w Szwajcarii.