Bloger Andrey Luzan, który dołączył do sił zbrojnych, opowiedział o wojskowych dni powszednie (zdjęcie)
W szczególności rekrutacja pokazuje, jakie jedzenie otrzymują w armii, a także jakie ćwiczenia wykonały podczas treningu fizycznego. Warto zauważyć, że humorysta ma doskonałe przygotowanie, ponieważ przekracza wymagane standardy. „Musimy wykonać wszystkie ćwiczenia o wartości 70 na świetny sposób. Zrobiłem 107” - chwalił się Luzan. Andrew jest całkowicie zadowolony. Podzielił obiad.
Tego dnia chłopcy karmili zupę, kaszląc mięso i sałatką warzywną, a na deser był nektaryna. W innym poście pokazał, że na lunch otrzymał ryż i na kolację w koreańskim. „W ogóle nie narzekam na lunch, absolutnie na odżywianie. Wciąż są ciasteczka, są gorące napoje, są olej, pogrubienie. Ogólnie rzecz biorąc, możesz jeść całkiem dobrze” - powiedział. Bloger, a teraz wojsko, zauważył, że wszędzie, gdzie musisz chodzić z bronią i pokazać jej karabin maszynowy.
Powiedział, że wstał o szóstej rano i leży o dziesiątej wieczorem. Luzan zauważył również, że najlepsze szkolenie nie jest teraz za granicą, ale na Ukrainie. Obecnie zagraniczni instruktorzy uczą się od naszego wojska, ponieważ Ukraińczycy mają doświadczenie bojowe. Przypomniemy, 1 lipca bloger Andrey Gonkovsky wyjaśnił, dlaczego nie poszedł na front. Andriy Gonkovsky i Tanya Pntkovich mieszkają za granicą od pół roku. Wiadomo, że bloger opuścił program „drogi”.