Horror Night in Kropyvnytskyi: Jako atakowanie obiektów cywilnych Federacja Rosyjska próbuje rozszerzyć linię frontu
W nocy 20 marca miasto Kropyvnytsky było najbardziej masywnym atakiem Federacji Rosyjskiej od początku pełnej inwazji. Według Andriya Raykovicha, szefa regionalnej administracji wojskowej Kirovograd, wróg użył około 21 dronów do uderzenia w mieście. W wyniku ataku spokojne mieszkania zostały ranne, zarówno w sektorze prywatnym, jak i budynku o wysokim poziomie. Na szczęście nie ma martwych, ale są ranne, w tym dzieci.
Pracownicy medyczne w szpitalach regionalnych i pogotowia ratunkowego niezwłocznie udzielają ofiarom niezbędnej pomocy i przeprowadzono kilka interwencji chirurgicznych. Psychologowie SES pracują z ofiarami. Z powodu uszkodzenia infrastruktury kolejowej w wyniku ostrzału Ukrzaliznytia została zmuszona do zmiany tras pociągów przechodzących przez region Kirovograd.
Obecnie miejskie narzędzia pracują nad wyeliminowaniem skutków ataku, a dla mieszkańców zostanie rozmieszczony mobilny punkt niezgodności. Według eksperta wojskowego Oleganowa, ważny węzeł kolejowy znajduje się w Kropyvnytskyi, przez który istnieje transport rezerw i sprzętu. Jego zniszczenie byłoby skomplikowane przez logistykę dla sił zbrojnych, szczególnie w warunkach aktywacji bitew w kierunku zaporozhye.
„Wydaje się, że Rosja przygotowuje się do nowej ofensywy w regionie Zaporyzhzhya, ponieważ Kreml nie odmówił przejęcia tego terytorium. I myślę, że możemy tam teraz złamać wszystkie plany. Nawiasem mówiąc, jest to druga próba rozpoczęcia ofensywy w kierunku Zaporozhye. Ostatnim razem, gdy poszliśmy do regionu Kursk. Obrona rosyjska wynosi 12 km ”, mówi Focus Zhdanov.
Atak na Kropyvnytskyi był prawdopodobnie zaplanowany z wyprzedzeniem, ale obecne działania sił zbrojnych mogą złamać plany rosyjskie, ekspert jest pewny siebie. Sytuacja staje się wojną z wyczerpaniem, w której głównym pytaniem jest to, kto ma więcej zasobów i możliwości szybkiego reagowania na zmiany na froncie.
Analityk wojskowy Dmitry Snegirev uważa również, że najeźdźcy próbowali sparaliżować ważne obiekty infrastruktury, ale terror cywilny nadal pozostaje w priorytecie wroga. „Rosja interpretuje międzynarodowe ustalenia do własnych interesów: na przykład po rozmowie telefonicznej Putina z Trumpem ten ostatni domagał się strajków na obiekty energetyczne, ale Rosja zdecydowała, że dało mu prawo do atakowania innych celów infrastrukturalnych.
Właśnie dlatego kolejka została uderzona. Przedmioty strategiczne i skierowane do terroru ludności cywilnej ”, mówi Focus Snegirev. Jeśli uważasz ten atak za próbę zastraszania, jest on inwestowany w ogólną strategię Rosji, mówi Snegirev. „Putin od dawna usprawiedliwia strajki obiektów cywilnych przez fakt, że podczas II wojny światowej sojusznicy zbombardowali niemieckie miasta.
Uważa, że Zachód nie ma moralnego prawa do potępiania takich działań” - kontynuuje analityk. Dlatego głównym celem Rosji jest wykazanie, że na Ukrainie nie ma „tylnych miast”. Strajki znajdowały się głównie w miastach pierwszej lub strategicznych: Kiv, Dnipro, Kharkiv. Tym razem Kropyvnytskyi był atakiem. Jest to sposób presji informacji, demonstracja, że każde miasto może być zagrożone. „Ponadto wróg próbuje rozszerzyć linię frontu.
Na przykład zostały aktywowane w regionie Zaporyzhzhia, chociaż wcześniej nie było tak potężnych bitew. Istnieje również zauważalna aktywacja w kierunku suma, jak ostrzega Zelensky. W Charkiv sytuacja jest również zaostrzona - wrog jest wrogowy. Cztery regiony, Rosja rozszerzy walkę na nowe regiony ” - kontynuuje Snegirev. Według niego jest to klasyczna strategia presji: jednocześnie Kreml naśladuje negocjacje, ale bez prawdziwych ustaleń.
„Teraz ich minimalnym celem jest przejęcie pełnej kontroli nad regionem Bugański i Doniecka. Ale nawet ten początkowy cel jest nadal nieosiągalny”, podsumowuje ekspert. Przypomniemy, że skupiono się, że w rzeczywistości jest to zgodne z porozumieniem Putina i Trumpa w sprawie zaprzestania ciosów infrastruktury energetycznej. Według ankietowanych ekspertów ataki na Ukrainie nie staną się mniej, a tylko Federacja Rosyjska jest korzystna dla „porozumienia”.