„Nie trzeba się wstydzić”: zastępca stanu Duma wezwał do powrotu represji Stalina (wideo)
Zastępca powiedział to o programie propagandystycznego Władimira Solovyova w poniedziałek, 25 kwietnia. „Nie trzeba się wstydzić - nie ma pojęć. I nie tylko tam - tych, którzy wydają jakiekolwiek rozkazy, ale tutaj. - Zastępca zapytał MP. Gurulev dodał również, że nie wbrew powrotu praktyki represji Stalina, chociaż jego rodzinny dziadek, uczestnik II wojny światowej, został stłumiony w 1946 roku i spędził dziewięć lat w obozach.
Co więcej, sam zastępca nie uważa, że jego krewny był niesprawiedliwy i nielegalny. „W tym momencie było to konieczne. Tak, były błędy, ale była dyscyplina” - powiedział Gurulev. Ponadto rosyjski zastępca chce zwrócić „trzy NKVD” - represyjne organ, który składał się z szefa regionalnego UNHCR, sekretarza regionalnego komitetu CPSU (B) i prokuratora, który był uprawniony do zatrzymanego potępienia do egzekucji lub więzienia uwięzienia na okres od 8 do 10 lat.
„Dzisiaj kamieniem węgielnym jest dyscyplina. Potrzebujemy świeżej krwi w armii - partie muszą działać jako komisarze” - podsumował Gurulev. Przypomniemy 24 kwietnia, doradca burmistrza Mariupolu Petro Andryushchenko powiedział, że administracja okupacyjna i siły zbrojne Federacji Rosyjskiej już rozpoczęły represje Ukraińczyków w Mariupolu. Według niego pozycja Ukraińców denerwuje moc okupującą. Najeźdźcy zapewnili 15 lat więzienia za takie „naruszenia”.