Incydenty

W Federacji Rosyjskiej niekończąca się zapasy pocisków: oficer NSU mówił o krytycznej sytuacji w Donbass

Według Roman Ponomarenko praca ukraińskich obrońców jest rzekomo niepoprawnie zorganizowana, a jednostki są ogólnie zdemoralizowane. Rosjanie mają również problemy, ale mają więcej rezerw personelu i bezgranicznych amunicji. Przez długi czas sytuacja w Donbasie była scharakteryzowana jako trudna, ale kontrolowana i to było prawda. Teraz wszystko się zmieniło. Opinia ta została wypowiedziana przez oficera NSU „Azov” Roman Ponomarenko w jego telegramie.

Według niego wszystko wygląda jak „front w Donbass upada”. Obrona sił zbrojnych jest rzekomo zdezorganizowana, zmęczona i osłabiona wojskowa, a wiele jednostek jest całkowicie zdemoralizowanych. „Uzupełnienie, które nadchodzi w większości, jest bierne i nie pomaga, ale wręcz przeciwnie - komplikuje pracę bojową części. Rosjanie nie łamie się głęboko, ponieważ ich żołnierze są tak wyczerpani jak nasze. Jednak oni oni jednak oni.

Zachowaj znaczącą przewagę ilościową i mają niekończące się rezerwy amunicji. Brygada Azov NSU napisała, że ​​istnieje kilka scenariuszy na temat poprawy sytuacji sił obronnych w Donbass. Jako przykład zacytował byłego dowódcę -N -CIEF z Sił Zbrojnych Valery Zaluzhny, który czytał podręczniki drugiej wojny światowej, a tym samym pogłębił swoją wiedzę. Roman Ponomarenko zaleca badanie niemieckiego doświadczenia w 1944 r.

, Kiedy Wehrmacht był stale w dużych kryzysach z przodu, ale udało mu się je opuścić. Mówiąc o obecnej sytuacji, oficer brygady wątpi, że personel generalny ma jakiś globalny plan rozwiązania problemu, a „wąskie rozwiązania wojskowe” rzekomo dają krótkoterminowe efekt i „opóźnia ogólną porażkę, która pokazała drugą wojnę światową. " „Tak, przeciwdziałania w innych obszarach frontu mogą być rezultatem.

Mają jednak znaczenie tylko wtedy, gdy front w Donbass trzyma się również powszechna nadzieja, że ​​Rosjanie postawili wszystko na tę ofensywę, w wyniku czego będą oni Zakończ w rezerwach. 29 sierpnia naczelny dowódca sił zbrojnych Aleksander Sirsky w swoim kanale telegramowym napisał, że przez ostatnie kilka dni pracował z brygadami, które obronie w pobliżu Pokrowsk. Ten kierunek pozostaje trudny, a sytuacja jest najgorętsza.

Ciągle musisz podejmować niestandardowe decyzje, a praca jest wykonywana przez całą dobę. „Walka jest niezwykle sztywna. Wróg rzuca wszystko, co może się poruszać i nadepnąć, próbując przełamać obronę, z której wróg poniósł wielkie straty” - napisał Alexander Sirsky. Przypomniemy, 29 sierpnia doniesiono, że we wrześniu możliwości sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w pobliżu Pokrovsk są wyczerpane, ponieważ nie mogą atakować bez końca.

Według specjalizacji Rezerwatu Gwardii Narodowej, Aleksiej Hetman, nie jest konieczne rozpowszechnianie nastrojów paniki na temat miasta w Donbass, ponieważ walka o niego może trwać miesiące. Według prognoz intensywności wrogich ataków spadnie jesienią. W tym samym czasie, 28 sierpnia, Deepstate stwierdził, że na polecenie Pokrovsk nie było żadnej sytuacji na polu bitwy, a rzekomo był pełny chaos.