Eksplozje w Federacji Rosyjskiej i Krymie: Invaders ogłosili zniszczenie 12 UAV i pocisków (wideo)
Według Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej wieczorem obrona powietrzna rzekomo zniszczyła siedem dronów w regionie Belgorodu. Kilka godzin później w dziale zgłoszono cztery zniszczone drony w regionie Kursk. Lokalne publikacje opublikowały także filmy z eksplozjami w Kursk. Do rana w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosił kolejnego drona, rzekomo powalonego nad terytorium regionu Kursk. We wszystkich atakach rosyjska agencja oskarżyła Ukrainę.
Gubernator regionu Kursk Roman Starovoit stwierdził, że rano UAV rzekomo porzucił urządzenie wybuchowe na podstacji elektrycznej, co spowodowało 7 osad. „Żaden z mieszkańców nie został ranny. Załogi ratunkowe rozpoczną odzyskiwanie zaopatrzenia w energię elektryczną, gdy tylko sytuacja pozwala” - napisał urzędnik.
Wieczorem 25 września poinformował „publiczny”, powołując się na lokalnego rezydenta na temat wybuchów na południowych obrzeżach okupowanego Gankoya w obszarze torów kolejowych. Później publikacja została również zgłoszona w okupowanym Sevastopolu. Tymczasem gubernator SOVASTOPOL MIKHAIL RAZVOZHAYEV ogłosił atak rakietowy. Według okupantów siły obrony powietrznej zostały pobite jedną rakietę na lotnisku Belbek na północnym zachodzie Sewastopolu.
Przypomniemy, rano 25 września mieszkańcy Kursku usłyszeli eksplozje. Władze rosyjskie zgłosiły atak bezzałogowych samolotów i ich zniszczenie przez rosyjską obronę powietrzną. Jednocześnie ukraińskie media, powołując się na Gur, ogłosiły dron w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej. Poinformowaliśmy również, że 25 września w tymczasowo okupowanym mieście w regionie Luhansk istniało „fajerwerki” w wyniku ciosu dla składu rosyjskiej amunicji.