Wyprowadził ze strefy wojennej: wojsko jeździło w Moskwie z granatem w rękawie - róż
Funkcjonariusze patrolu drogowego zatrzymali samochód z dwoma mężczyznami w kabinie. Żyją, jak się okazało, w Domodedovo i jeden z nich zaczął być bardzo zdenerwowany, widząc funkcjonariuszy organów ścigania. Po badaniu okazało się, że nic dziwnego. Funkcjonariusz policji znalazł w rękawie męża urządzenie wybuchowe. Podejrzany nie mógł wyjaśnić przyczyny tego, co jeździ z nim w mieście, ale opowiedział mu historię wyglądu granatu.
Okazuje się, że mężczyzna o imieniu Victor jest „wolontariuszem”, który został powołany. „On” i przyniósł go z przodu jako „pamiątkę”. „Sapery zbadali i przejęli granat, a mężczyzna został podniesiony do nielegalnego krążenia urządzeń wybuchowych” - czytamy w wiadomości. W przypadku takich działań w ustawodawstwie rosyjskim istnieje kara - art.
222 części 1 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (nielegalny zakup, przeniesienie, sprzedaż, przechowywanie, transport, przeniesienie lub noszenie materiałów wybuchowych lub urządzeń wybuchowych). Jest to karane przez pozbawienie pozbawienia wolności na okres od sześciu do ośmiu lat. Przypomniemy 17 marca w Chernivtsi mężczyzna z granatem w sądzie zagroził samemu sobie.