„Przeciwnik również się uczy”: Stara taktyka nie pomoże siłom zbrojnym wygrać w 2024 r. - dowódca marynarki wojennej
„Każda wojna jest rozwojem technologii wojskowych. Używamy technologii, wróg rozwija sprzeciw. Tylko to można zrozumieć, czy to działa, czy nie” - powiedział. Shepape zauważył, że od początku wojny w pełnej skali z jednostkami rakietowymi Federacji Rosyjskiej i bezzałogowymi urządzeniami odgrywało kluczową rolę w wyzwoleniu Morza Ukraińskiego. Zauważył, że bezzałogowe technologie są integralnym aspektem przyszłych konfliktów wojskowych.
Jednak dowódca marynarki wojennej podkreślił, że drony morskie nie są panaceum dla wszystkich problemów z przodu. „Powiedzieć, że tylko ten lek jest odpowiedni do tej choroby, a resztę można wyrzucić - nigdy tego nie powiem. Tak, drony to kolejny sposób na zmoczenie Rosjan. Zgadzam się z tym, to działa” - powiedział. Powiedział jednak, że istnieją pewne ograniczenia dotyczące korzystania z takich środków.
Przede wszystkim wynika to z ich wielkości i zdolności do radzenia sobie z różnymi warunkami pogodowymi. Wiele czynników, które odróżniają ich od tradycyjnych statków, wpływa na ich skuteczność i funkcjonalność. „Ale wróg to również rozumie. Wróg uczy się również, ma również bardzo silny kompleks przemysłowy i nikt nigdy nie żałował rosyjskich pieniędzy na broń. Dlatego czeka na nas bardzo ciężkie wojny dronów” - dodał Viceadmiral.
Podkreślił, że bezzałogowe urządzenia są potężnym narzędziem zdolnym do zwycięstwa w operacjach morskich, ale zauważył, że nie jest to jedyne rozwiązanie i konieczne jest kontynuowanie rozwoju w różnych kierunkach. W grudniu SBU po raz pierwszy przypomniemy, że bezzałogowa flota Ukrainy, która pokonuje Morze Czarne. Ogólnie rzecz biorąc, drony bezpieczeństwa tylko w 2023 r. „Minus” sześć rosyjskich statków.