Incydenty

Wysadził rurociąg gazowy i odszedł: W Federacji Rosyjskiej zatrzymał sabotażarskiego „Chosted Sbu” (zdjęcie)

Wcześniej propagandziści nie mogli zdecydować, skąd pochodzi - od Kazachstanu lub Ukrainy. Mężczyzna powiedział, że rzekomo zwrócił uwagę na specjalną usługę z powodu wrogiego obywatelstwa. Rosyjscy funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali sabotaż, którego miejsce narodzin było wcześniej zdezorientowane przez propagandystów.

Był obywatelem Federacji Rosyjskiej, który rzekomo przy zadaniu ukraińskiej służby specjalnej podważył rurociąg gazowy w wiosce Koreah na Krymie. Zgłoszono to 9 sierpnia przez media „Ria Novosti”. Dziennikarze, powołując się na FSB, poinformowali, że zatrzymany przejął dwa kilogramy materiałów wybuchowych. Wrogi funkcjonariusze organów ścigania rozpoczęli sprawę dotyczącą ustawy terrorystycznej. Sam sabotażarnia zeznał.

Później „Ria Novosti” dodała, że ​​atakujący wyjechał do Rosji przez Mołdawikę i Turcję. Powiedział, że rzekomo został zatrudniony przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy poprzez rosyjskie obywatelstwo. Według niego personel SBU zagroził rezydentowi „konsekwencji” regionu Dnipropetrovsk. Zatrzymany opisał, w jaki sposób wykonał wybuch, a później zdał sobie sprawę, że funkcjonariusze organów ścigania rozpoczęli aktywne przeszukiwanie sabotażystów.

Potem postanowił „odpocząć” przez kilka dni w Koktebel. „Cóż, tutaj spotkałem personelu służby” - dodał rosyjski. Wcześniej przypomniemy, że 42-letni Sergey Yerzhov jest odpowiedzialny za eksplozję w Korei. Rosyjscy propagandiści nie od razu ustalili, skąd pochodzi. Początkowo media wspomniały o mieście Pavlodar w Kazachstanie, a później - miasta Pavlograd w regionie Dnipropetrovsk.