Incydenty

Jak-13 z Białorusi: W siłach zbrojnych sił zbrojnych mówią, że nie było naruszenia przestrzeni powietrznej Ukrainy

Ukraińskie polecenie zasugerowało, że zastosowano przeszkodę radarową. We wtorek 24 września nie było faktu, że naruszenie przestrzeni powietrznej ze strony Republiki Białorusi. Zgłoszono to w siłach powietrznych sił zbrojnych. „Fakt naruszenia przestrzeni powietrznej Ukrainy z terytorium Białorusi nie został ustanowiony. Prawdopodobnie zastosowano przeszkodę radarową” - oświadczył.

We wtorek, 24 września, o 14:28, o 14:28 Sił Powietrznych Ukrainy został ostrzeżony, że nie cel prędkości nie został zarejestrowany na granicy regionów Kijowa i Zhytomyr. Przekroczyła granicę państwową z terytorium Białorusi i udała się na południe. Następnie kanał monitorowania Białoruskiego Gayuna potwierdził, że wojownik sił powietrznych RB pojawił się na terytorium Ukrainy.

Później zarząd przekroczył granicę w pobliżu osady Dyatlik regionu Gomel, a o 14:46 siły powietrzne zgłosiły alarm w związku z celem Republiki Białorusi. Tymczasem 24 września prezydent Białoruś Oleksandr Lukashenko zauważył, że w związku z ostrym środowiskiem kraj powinien być przygotowany na wojnę. Jednocześnie zauważył brak trendów do rozwiązania wojny z RB.

Jednak wcześniej szef RB zauważył, że Białoruś jest gotowy do współpracy z Ukrainą w taki sam sposób, jak w przypadku „Donieck Ludowej Republiki Ludowej”. Według Alexandra Lukashenko Minsk regularnie pomaga z ukraińskimi dziećmi i przyjmuje je do leczenia. Pomimo swojej gotowości do nawiązywania stosunków z Kijami, nie odmówił współpracy z DNR.