Incydenty

W nocy Rosja zaatakowała region Kijowa dronami, pozostałości UAV zostały pokazane w sieci (zdjęcie)

W jednej ze społeczności regionu odnotowano kilku „przybyszów” obiektu infrastruktury. Mówią, że systemy obrony powietrznej zostały powalone. Zgodnie z wstępnymi informacjami nie ma ofiar. W nocy od 26 października do 27 października siły rosyjskie zaatakowały region Kijowa sześciokrotnie Droam-Kamikadze. Andriy Nebitov, szef głównej dyrekcji policji krajowej w regionie Kijowa, opowiedział o tym w kanale telegramowym. Opublikował także zdjęcia części UAV.

Pokazuje, że dron ma napis „Geran-2”. Jak powiedział wczoraj prezydent Izraela Itzhaka Duke, Rosjanie „maskują” dron irańskiej produkcji Shahd-136. Szef regionalnej administracji wojskowej Kyiv Alexei Kuleba poinformował o strajkach w regionie o 1:50 w regionie. W szczególności napisał, że służby ratunkowe opuściły miejsce, w którym zaczął się pożar. Później głowa OVA określiła, że ​​w jednej ze społeczności regionu było kilku „przybyszów”.

Według niego nie ma ataków i rannych w wyniku ataku. „Nasze siły obrony powietrznej wyeliminowały przedmioty powietrzne wroga” - skomentował Kuleba. Według Nesbitova siły obrony powietrznej odrzuciły tylko niektóre rosyjskie drony, ale w jednej ze społeczności osiągnęli swój cel. Ze swojej strony Regionalna Prokuratura Kijowa stwierdziła, że ​​cel wroga stał się jednym z obiektów infrastruktury, dopóki nie zostanie określony.

Prokuratorzy, śledczy i eksperci, którzy rejestrują kolejną zbrodnię wojskową Federacji Rosyjskiej, pracują teraz na miejscu zdarzenia. Przypomniemy, w nocy z 27 października Rosja uderzyła trzy uderzenia na obrzeżach Zaporyzhzhia za pomocą systemu odrzutowego dobrowolnego „Smerch”. W wyniku ataku obiekt infrastruktury został zniszczony, zaczął się ogień do ostrzału. Stało się wiadomo, że administracja okupacyjna regionu Kherson ostatecznie przeniosła się na lewy bank.