„Rosja nie zniknie”: Ukraina stanie się drugim Izraelem nawet w przypadku zwycięstwa - Fukuyama (wideo)
„Po pierwsze, nikt z nas nie może przewidzieć, ile potrwa ta wojna. Myślę, że ludzie, którzy mówią, że może trwać 5 lub 10 lat, nie wiedzą, co mówią. Jest to jedna z możliwych opcji. Ale my nie wiemy Jeśli jest to nieuniknione - powiedział. Według eksperta sytuacja na Ukrainie będzie nadal podobna do tej w Izraelu. Przyczyną tego będzie Rosja, która pozostanie sąsiednim krajem, niezależnie od losu okupowanych terytoriów. „Rosja ma broń nuklearną, ma wiele zasobów.
I moim zdaniem Ukraina nie może zniszczyć Rosji na wojnie jako sojuszników tego samego Hitlera Niemcy” - powiedział Fukuyama. Podkreślił, że Federacja Rosyjska prawdopodobnie pozostanie „wystarczająco silna”. „Nawet jeśli wydalejesz Rosję z całego twojego terytorium, nadal będzie to poważne zagrożenie” - dodał politolog. Jest przekonany o znaczeniu członkostwa Ukrainy w NATO, ponieważ „może zatrzymać” ambicje Kremla dotyczące nowych podbojów w przyszłości.
Ponadto Fukuyama uważa, że obrońcy mieli wystarczającą broń do obrony nawet po możliwym zwycięstwie w wojnie. „Nie sądzę, że w żadnym z krajów zachodnich istnieje teraz jakiś konsensus, że upadek Rosji jest zły. Myślę, że ludzie martwią się arsenalem nuklearnym, który posiada Rosja” - powiedział ekspert. Wyjaśnił, że ludzie są zaniepokojeni niepewnością, do kogo w przypadku upadku Federacji Rosyjskiej dotrą do swojego arsenału nuklearnego.
Jednak Fukuyama zasugerował, że zniszczenie państwa agresora może być „dość spokojne”. Przypomniemy, że prezydent Polski Andrzej Duda stwierdził, że jedyną gwarancją pokoju w Europie jest całkowite zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Federacją Rosyjską. Dopiero wtedy, według przywódcy, będzie można ubiegać się o porażkę rosyjskiego imperializmu.