Incydenty

Zagrożenie pozostaje: tam, gdzie ucieka flota Czarnej Federacji Rosyjskiej i czy do niego dotrą do sił zbrojnych - obserwator

Siły obronne będą mogły dostać się do rosyjskiego portu rezerwowego na Morzu Czarnym, wyjaśnił wojskowy obserwator Alexander Kovalenko. Jednak Novorossiysk wciąż istnieją statki, które mogą wprowadzić skrzydlowane pociski na Ukrainie. Rosyjskie dowództwo ma tylko dwie możliwości usunięcia statków floty Morza Czarnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jeden z punktów bez problemów uzyskuje środek porażki sił obronnych Ukrainy, a drugi jest zbyt trudny do zdobycia lądu.

Alexander Kovalenko opowiedział o możliwościach, które pozostały w rosyjskiej marynarce wojennej, wojskowym obserwatorze grupy oporności na informację w portalu NV. Kovalenko wyjaśnił, że po serii ukraińskich ciosów na zatokach Krymu i wroga Novorossiysk musisz wymyślić, gdzie możesz przenosić statki, które wciąż są na powierzchni. Według niego takie lokalizacje mają tylko dwa i nie ma się z nim w porządku.

Według obserwatora wojskowego-politycznego okręt wojenny floty Morza Czarnego próbuje uratować w następujących punktach: Zatoka w Okamchyr znajduje się na terytorium należącym do Gruzji zgodnie z prawem międzynarodowym, ale Federacja Rosyjska popiera forma separatystyczną. Obserwator wyjaśnił, że pojawienie się rosyjskich statków nie będzie problemu politycznego ani wojskowego dla sił obronnych Ukrainy. Po pierwsze, Gruzja raczej nie sprzeciwia się ciosom rosyjskiej floty.

Po drugie, zatoka jest atrakcyjna dla środków uszkodzeń, ponieważ znajduje się w tej samej odległości, na przykład Novorossiysk. Jednocześnie Rosjanie będą mieli problemy - infrastruktura Obramchira nie jest przystosowana do dużej liczby statków. „Czy siły obronne Ukrainy czy uderzają w rosyjskie okręty wojenne w Abchazji? Jedynym miejscem, w którym flota rosyjska jest nadal nieosiągalna dla ukraińskiego środka porażki, jest Morze Kaspijskie, powiedział obserwator.

Należy zauważyć, że odległość do Okamchir wynosi około 900 km, od portów w kaspijskim - około 1000 km. Kolejne pytanie, na które odpowiedział Kovalenko - czy Federacja Rosyjska zachowała okazję do strzelania ze skrzydlonymi pociskami bazowymi. Obserwator zauważył, że port Novorossiysk nadal jest przewoźnikami rakiet: „Korwetki, fregaty i okręty podwodne Warszawy”, więc zagrożenie pozostaje. Nie oczekuje jednak dużych ciosów.

„Nawet na początku pełnej inwazji na Ukrainę nie użyli pełnej całkowitej siatkówki” -powiedział. Również w portalu opublikował infografiki ze statkami, które straciły siły zbrojne przez ponad dwa lata wojny. Widać, że 36 uderzeń różnych środków szkód, z których 17 doprowadziło do całkowitego zniszczenia łodzi i 19 - do uszkodzenia. Najbardziej niebezpiecznym miejscem dla CF jest Zatoka Sewastopol, w której uderzono 14 celów.

Należy zauważyć, że 19 maja siły obrony zostały osiągnięte przez dwa kolejne statki sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na okupowanym Krymie. Pierwszym dotkniętym celem jest Trailboy z „Blacksmith” 266 m, zaprojektowany do prowadzenia statków przez pola minowe. Kolejnym celem jest mała łódź pociskowa cyklonowa, której zniszczenie zostało potwierdzone przez brytyjskie Ministerstwo Obrony.