Polityka

„Nie coś nowego”: Stoltenberg oszacował poziom ataków Rosji na Szwecję

Sekretarz generalny NATO nie widzi żadnego bezpośredniego zagrożenia wojskowego wobec żadnego członka NATO, ale wezwał, aby nie stracić czujności. Państwa członkowskie NATO powinny zawsze być gotowe na potencjalne cyberataki przez Federację Rosyjską. Do czasu członkostwa w sojuszu Szwecja była wielokrotnie pod widokiem Moskwy. Stwierdził to sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w poniedziałek, 11 marca.

Odpowiadając na pytania szwedzkiego dziennikarza podczas wspólnego odprawy ze szwedzkim premierem, Ulf Cristorson, czy warto się teraz martwić z powodu powtarzających się zagrożeń dla Szwecji, Stoltenberg odpowiedział, że sojusznicy NATO powinni zawsze być czujni. „Na przykład cyberataki dla Szwecji nie są czymś nowym. Przez wiele lat było to stałe ryzyko, nawet gdy Szwecja nie była z NATO.

Nie widzimy żadnego bezpośredniego zagrożenia wojskowego wobec żadnego członka NATO” - powiedział sekretarz sojuszu generalny. Wyjaśnił, że jest to częściowo spowodowane faktem, że Rosja jest zajęta agresywną wojną przeciwko Ukrainie. Głowa ALNS uważa, że ​​„Szwecja jest bezpieczniejsza w NATO niż poza blokiem”. „NATO ma na celu upewnienie się, że każdy potencjalny przeciwnik zdaje sobie sprawę, że atak na jednego członka sojuszu odpowie z całego sojuszu.

I celem tego nie jest sprowokowanie konfliktu, ale zapobieganie wojnie, zachowanie pokoju. I NATO skutecznie zachować pokój. I NATO robił to przez 75 lat, nawet w najzimniejszych okresach zimnej wojny - przypomniał Stoltenberg, premier Christsonson powiedział, że Szwecja powinna być czujna. Jest przekonany, że Kreml nie powstrzyma swoich ataków. „Nie powinniśmy być naiwni i myślę, że jesteśmy lepsi niż kiedykolwiek wcześniej.