Polityka

Obok Rosji: Mongolia znalazła około 140 komórek plagi

Plaga dymienna najbliżej Federacji Rosyjskiej została odkryta na granicy z rzędem. W kraju zwierząt domowych 20 razy więcej niż ludzie i ryzyko wybuchu zakażeń odzwierzęcych jest wyjątkowo wysokie, wyjaśnione przez szefa mongolskiego Ministerstwa Zdrowia. W Mongolii 137 naturalnych centrów zarazy znaleziono w 17 regionach, w szczególności na granicy z Rosją i Chinami. O tym pisze 23 czerwca Agencja TASS w odniesieniu do Mongol National Center for Study of Zoonoid Chorób.

W tych regionach przypadki choroby i śmierci z plagi są rejestrowane każdego roku. A eksperci wyjaśnili, że w ostatniej dekadzie występowanie w Mongolii wzrosło. Plaga dymuła najbliższa Rosji znajduje się w północno -zachodnim regionie Departamentu Spraw Wewnętrznych na granicy z Tivą. W ubiegłym roku epidemiologowie rosyjscy i mongolskiej stwierdzili, że aktywność naturalnej komórki choroby wzrosła.

„Przez 30 lat obserwacji w AIMAK (region) 32 mieszkańców zmarło na granicy z Chinami. Zwrócone w centrum badań. Stały przedstawiciel WHO w Mongolii Sokorro Escalant ogłosił niedawną dyskusję na temat rzadkiej sprawy w Chinach, w której osoba została zarażona plagą z owcy. „W naszym kraju, w którym zwierzęta domowe są 20 razy większe niż populacja, hodowla bydła intensywnie się rozwija.

Świat przyrody w Mongolii jest bogaty w dzikie zwierzęta i ptaki, mamy wysokie ryzyko wybuchu infekcji zoonosy” - powiedział minister o Zdrowie kraju Sodnomin Chinzor. Plaga jest tolerowana przez gryzonie i pchły, które na nich żyją. Choroba jest przenoszona od chorego zwierzęcia na ludzi podczas spożywania mięsa. Przypomnij sobie, że w Austrii znalazła najstarsze ofiary zarazy wczesnej epoki brązu. Dwóch mężczyzn zginęło w około 2000 r.