Polityka

„Jestem bardzo dobrze z Putinem”: Trump stwierdził, że wiedział o planach rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Według kandydata na prezydenta USA ma dobre relacje z prezydentem ukraińskiego Władimirem Zelensky. Trump powiedział, że może ukończyć walki na Ukrainie jeszcze przed powrotem do Białego Domu. Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald Trump powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin powiedział mu o inwazji na Ukrainę. 15 października raporty Brytyjskie wydanie Telegraph.

Tak, Donald Trump po raz kolejny ogłosił swoje „dobre stosunki” z Władimirem Putinem i podkreślił, że rosyjska inwazja na Ukrainę nie miałaby miejsca, gdyby pozostał na stanowisku prezydenta. Oświadczenia te zostały złożone na spotkaniu miasta w Oksi w Pensylwanii, gdzie potwierdził, że z powodzeniem w interakcji z rosyjskim przywódcą jednocześnie. „Jestem bardzo dobry z Putinem” - powiedział Trump.

Dodał, że Putin planował inwazję od dłuższego czasu, ale w swojej prezydenturze byłoby niemożliwe: „To był uczeń jego oka, powiedział to, ale powiedziałem:„ Nie wejdziesz. Ponadto Trump oskarżył obecnego prezydenta USA Joe Biden o swojej opinii, że przyczynił się do początku wojny. „[Putin] widział Biden i po prostu nie wierzył” - skomentował Trump. Donald Trump zauważył, że miał również dobre relacje z prezydentem Ukrainy Władimir Zelensky.

Trump obiecał, że będzie w stanie ukończyć wojnę przed jego możliwym powrotem do Białego Domu. „Chcę, żeby ludzie przestali umierać, to wszystko” - podkreślił. Brytyjscy dziennikarze powiedzieli, że jego oświadczenia zostały usłyszane na tle fragmentów książki Bob Woodword Journalist „War”, która poinformowała, że ​​Trump nadal komunikuje się z Putinem po opuszczeniu stanowiska prezydenta.

Informacje te zostały skrytykowane przez wiceprezydenta Kamali Harris i jej zwolenników, którzy wykorzystali ich do ataków na Trumpa w kampanii wyborczej. Przypomniemy, że Western Media zgłosiła trzecią możliwą próbę Trumpa na wiecu wyborczym 12 października. Policja zatrzymała mężczyznę z bronią i fałszywą prasą, a śledztwo jest w toku.