Incydenty

Pokonali prąd: w Balakli najeźdźcy zorganizowali tortury, w których Ukraińczycy byli zastraszani

Według przedstawiciela policji obecne tortury uznano za najłatwiejsze. Ponadto stwierdził, że istnieją już informacje o martwych cywilach, którzy zostali zastrzeleni w ostatnim dniu okupacji. Wojska rosyjskie odbyły więzienie w Balaklia, w którym Ukraińcy byli torturowani. Tak, tortury zostały zorganizowane w Departamencie Policji, gdzie najeźdźcy zorganizowali również siedzibę główną.

Zostało to zgłoszone przez szefa policji Departamentu śledczego w regionie Charkiv Sergey Bolvinov na Facebooku. Według niego w tym zorganizowanym więzieniu utrzymywano 40 osób. Karmiano je dwa razy dziennie zbożami. Bolvinov napisał, że poszukiwano rosyjskich najeźdźców z pomocą lokalnych współpracowników tych, którzy służyli wcześniej w armii ukraińskiej, a także krewnych ATO Warriors. Próbowali także znaleźć tych, którzy pomagali siłom zbrojnym w tej wojnie.

Czasami ludzie chwytali się tuż przy ulicy, co nie było wystarczająco szczęśliwe, aby być w pobliżu okupowanego Departamentu Policji. „Jeden człowiek przebywał w„ więzieniu ”przez 46 dni - rasiści znaleźli zdjęcie swojego brata w wojskowej ukraińskiej formie” - napisał Bolvinov. Podzielił także zeznania lokalnych mieszkańców. Najeźdźcy torturowali ludzi na różne sposoby. Najlżejsze tortury były uważane za prąd.

Ponadto istnieją informacje na temat zabitych mieszkańców Balaklii. Wiele z nich zostało zastrzelonych w pobliżu punktu kontrolnego ostatniego dnia okupacji. Wcześniej zastępca Ukrainy Maryan Bezugai napisał również o torturach w Balaklia. Poinformowała, że ​​na ścianach więzienia położono metodologię „Ukraińskiej nazistów”. W lokalu znaleziono ślady narzędzi krwi i tortur.

Focus napisał również, że mieszkańcy dziesiątek wyzwolonych osad i wiosek regionu Charkiv opowiedzieli, co się stało podczas sześcioearskiej okupacji regionu. Według świadków dwóch mężczyzn z wioski Railway zostało zastrzelonych w ich głowie we własnym domu i pozostawiono w kałuży krwi. Ciało lokalnego ochroniarza pozostało na wieży od końca lutego. Przypomniemy również, że w obszarze Balakliya znaleziono pozostałości rosyjskiego samolotu SU-34 z Voronezh.