Przybywają bojownicy pod Kursk: Siły zbrojne rozpowszechniły już techniki rozmowy z więźniami z KRLD
Ukraińskie wojsko przygotowało się: zdjęcia fraz pojawiły się już w sieciach społecznościowych, w których Koreańczycy przetłumaczył podstawowe wyrażenia, takie jak „współpracować w twoich zainteresowaniach” i „rzucanie broni”. Nytimes pisze o przybyciu żołnierzy KRLD do Federacji Rosyjskiej.
Oddziały Korei Północnej nie weszły jeszcze do bitwy i nie jest jeszcze jasne, jaką rolę będą odgrywać, powiedzieli urzędnicy USA i Ukrainy, mówiąc o warunkach anonimowości w celu omówienia delikatnych problemów wywiadowczych. „Niezależnie od ich roli, każdy znaczący kontyngent żołnierzy z Korei Północnej pozwoli Rosji na utrzymanie większej siły we wschodniej Ukrainie” - twierdzą osoby z zewnątrz.
Przez kilka tygodni rządy Korei Południowej i Ukrainy ostrzegły, że tysiące północno -Koreańczyków trenują z rosyjskimi żołnierzami, a Ukraina nazywa liczbę do 12 000 żołnierzy. W tym tygodniu urzędnicy amerykańscy potwierdzili, że kontyngent żołnierzy Korei Północnej został przetransportowany na statek do Vladivostok, dużego rosyjskiego miasta na Pacyfiku, tym minister obrony Lloyd J. Austin nazwał „bardzo, bardzo poważną” eskalacją.
Po pierwszych żołnierzach Korei Północnej przeszli długą drogę z dalekiego wschodu od Federacji Rosyjskiej do regionu Kursk. I od tego czasu do regionu przybywają tysiące nowych żołnierzy. Ukraiński urzędnik, świadomy żołnierzy, powiedział, że w poniedziałek zebrano do 5000 żołnierzy z Korei Północnej. Ukraińczycy już się przygotowali.
Fotografowie z frazami ukraińskiego i koreańskiego pojawili się w sieciach społecznościowych, aby komunikować się z żołnierzami z KRLD i uchwycili ich. W momencie publikacji ukraińskie dowództwo nie skomentowało formalnie, czy siły obronne zostały w rzeczywistości wydane techniki komunikowania się z jeńcami żołnierzy z Korei Północnej.
Jest to godne uwagi, ale nadal nie jest jasne, w jaki sposób żołnierze KRLD będą zachowywać się na polu bitwy, czy w ogóle zostaną schwytani i co się z nimi stanie. Jest mało prawdopodobne, aby Kim Jong -in jest gotowy zmienić bojowników lub zająć się nimi. Według urzędników żołnierze są częścią elitarnej jednostki Koreańskiej Armii Ludowej.
Są one dostarczane z Vladivostok na pokładzie ogromnego samolotu transportowego IL-76 na lotnisku wojskowym na zachodzie Rosji, a następnie wysyłane do strefy wojennej, powiedział ukraiński urzędnik. Nie jest jasne, czy żołnierze KRLK będą walczyć bezpośrednio na terytorium Ukrainy. Obecnie są one skoncentrowane tylko w regionie Kursk.
Nie jest jasne, jak uzupełnić personel sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w wojsku Korei Północnej, jeśli to możliwe, może zmienić dynamikę na polu bitwy. Żołnierze KRLD nie walczyli w żadnej wojnie od lat 50. XX wieku. Ostatnie walki odbyły się w latach 90. i istnieje kwestia nawet sił specjalnych Korei Północnej. Jeszcze zanim wejdą na pole bitwy, będą musieli walczyć z barierą językową, nieznanym terenem i zwyczajami armii, które mogą różnić się od własnych.
Jeśli zostaną wysłani na front w Kursk, będą musieli zmierzyć się z siłami ukraińskimi zahartowanymi w bitwach, z którymi nawet Rosjanie mogą sobie poradzić. „Nie oczekuję, że staną się bardzo wydajną siłą bitwy, jeśli znajdą się na froncie.
Ale ktoś powinien umrzeć na polu bitwy i z punktu widzenia Rosjan, oczywiście, lepiej, jeśli ten nie jest Rosjanin -napisał Emil Casthelmy, ekspert wojskowy z fińskiej Black Bird Group, jednak w Białym Domu najważniejszym problemem nie jest fakt wysyłania żołnierzy Kim Jong do Rosji, ale że dyktator Korei Północnej mógłby Zamiast tego weź ze swojego rosyjskiego kolegę Władimira Putina.
Obecnie urzędnicy amerykańscy twierdzą, że nie widzieli żadnych dowodów na giełdę, ale obawy, że przywódca Korei Północnej Kim Jong -in może otrzymać znaczącą pomoc wojskową za swoją opiekę, która może zaostrzyć niebezpieczeństwo, jakie Korea Północna jest dla ich Sąsiedzi i Stany Zjednoczone.
Urzędnicy i eksperci twierdzą, że Kim Jong -in dąży do zwiększenia lotu międzykontynentalnych pocisków balistycznych i wykazują, że są w stanie wpływać na miasta amerykańskie. 24 października domowy parlament rosyjskiego ratyfikował wzajemną umowę o obronie z Koreą Północną, którą Putin podpisał z Kim w czerwcu.
To był fikcyjny głos, ale Putin użył go do potwierdzenia połączeń Moskwy z Koreą Północną i przesłania sygnału, że przyciąga sojuszników, którzy wzmocnią jego konfrontację z Zachodem. Przedstawiciel Korei Północnej w ONZ podczas posiedzenia pierwszego komitetu Zgromadzenia Ogólnego ONZ ds.
Rozbrojenia i bezpieczeństwa międzynarodowego stwierdził współpracę wojskową z Rosją: „Moja delegacja nie uważa za konieczne komentowanie takich nieuzasadnionych stereotypów ukierunkowanych na relacje między dwoma państwami suwerennymi " To stwierdzenie zabrzmiało w odpowiedzi na słowa ukraińskiego ambasadora, że Pjongjang planuje wysłać 11 000 stałych żołnierzy, aby wkrótce pomóc Rosji w działanie działań wojennych na Ukrainie.
Jednak później prezydent Rosji Władimir Putin i wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej nie obalili tych raportów, co świadczy o ich uznaniu faktu żołnierzy. Putin stwierdził, że w czwartek stan Duma ratyfikował traktat o „kompleksowym partnerstwie strategicznym”. Umowa zapewnia „wzajemną pomoc w przypadku agresji” wobec jednego z jej uczestników. „Jest tam art. 4” - powiedział Putin. I dodał: Pheniang „poważnie traktuje nasze ustalenia”.
Artykuł 4 umowy stanowi, że „jeśli jedna ze stron jest w stanie wojny poprzez zbrojne atak jednego lub więcej stanów, druga strona natychmiast udzieli jej pomocy wojskowej ze wszystkimi dostępnymi środkami zgodnie z art. 51 Karty ONZ oraz KRLD i Federacji Rosyjskiej ”. „Co i jak zrobimy w tym artykule, to nasza działalność” - podsumował Putin, nie opowiadając żadnych szczegółów na temat odejścia wojska Korei Północnej do Rosji i ich celów.
A zastępca szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych dla rosyjskiego Kim John Guy powiedział w związku z wersją wysyłania żołnierzy do Rosji, która ostatnio rozprzestrzeniła się „„ Zwróciłem uwagę na wersję wysłania naszej armii do Rosji, która została rozdana przez Media międzynarodowe niedawno. Przypomniemy, że wcześniej Focus napisał o siłach specjalnych KRLD, które rzekomo walczą z rosyjskimi żołnierzami.