Incydenty

Obrony powietrzne działało: Rosjanie zaatakowali Ukrainę drony wstrząsów (mapa)

Alarm powietrzny ogłoszono wieczorem 15 lipca. Później drony zostały zauważone w Dnipropetrovsk, Poltava, Cherkasy, Chernihiv, Sumy, Kijiv i innych regionach. W nocy 16 lipca Rosja zaatakowała Ukrainę szokiem UAV Shahd. Atak rozpoczął się wieczorem 15 lipca. Pierwsze drony sił zbrojnych zostały ostrzeżone o 23:30 wieczorem. Tak, drony zmierzały w kierunku regionów Dnipropetrovsk i Charkiv. Później stało się wiadomo, że drony zostały podzielone na dwie grupy.

Jeden poleciał w kierunku regionu Poltava, a drugiego w Kirovograd. Lokalne media „DNEPR Operational” o 00:50 ogłosiły eksplozję w mieście. Później „Shahda” została zauważona w regionach Cherkasy i Sumy. Już o 02:25 nocy, 16 lipca, siły zbrojne zostały ostrzeżone przed zagrożeniem ze strony dronów mieszkańców regionu Kijowskiego i Kijowa. O 03:03 siły zbrojne stwierdziły, że praca sił obrony powietrznej w regionie Zhytomyr było możliwe.

Również o 03:00 Regionalna administracja wojskowa Kijowa poinformowała, że ​​drony wroga zostały zarejestrowane w przestrzeni powietrznej. „UAV zostały zarejestrowane w przestrzeni powietrznej. Siły obrony powietrznej działają do celów. Bądź w schroniskach do końca lęku powietrznego. Zadbaj o własne bezpieczeństwo” - czytamy w wiadomości. Rano drony nadal pozostały w przestrzeni powietrznej Ukrainy.

Tak więc o 05:08 siły zbrojne zadeklarowały drony w regionie Chernihiv, a później - w regionie Poltava. W chwili pisania wiadomości, lęk powietrzny w niektórych obszarach jest nadal przechowywany. Wcześniej doniesiono, że wojownik sił obronnych w Shales and Shorts znokautował rosyjską skrzydloną rakietę.

Umiejętność ukraińskiego obrońcy została oceniona w rosyjskich telegramach i nazywała dzieło ukraińskiego przeciwlotniczego „wielkie szczęście i pozostanie we właściwym miejscu”. Przypomniemy również, że Słowacki MP wątpił, że Federacja Rosyjska zaatakowała „Okhmatdit”. Opozycjonista Beat Yuryk zasugerował, że Parlament potępił Rosję za cios dla szpitala dziecięcego. Jej kolega z innej partii Paul Luptak zapytał, skąd pochodzi te informacje.