Incydenty

Federacja Rosyjska ostrzegła Polskę przed inwazją „Sabotażowników” z RDC i pułku Kalinovsky'ego: reakcja Ukrainy

Do rozpowszechnienia: Federacja Rosyjska ostrzegła Polskę przed penetracją grup sabotażowych, które zagrażają infrastrukturze. W Centrum Zwalczania dezinformacji pod rządami bezpieczeństwa i obrony Ukrainy z kolei ostrzegali o prowokacji hybrydowej inwazji na kraj europejski. Rosyjska zewnętrzna służba wywiadowcza zapewnia, że ​​bojownicy sił obronnych Ukrainy w Polsce pod pozorem rosyjskich i białorusowych DRG będą działać, zgodnie z kanałem telegramowym Rii Novosti Ria.

Usługi wywiadowcze podały, że w ten sposób Ukraińczycy próbują przyciągnąć w kraju NATO. Zgodnie z planem sabotażowcy poddają się w rękach polskich funkcjonariuszy organów ścigania i pokażą, że są to działania Rosjan. Rosyjscy dziennikarze wyjaśnili, że SVR i FSB Federacji Rosyjskiej Szczegółowe ostrzeżenia, które pojawiły się w sobotę 27 września.

Rosjanie napisali, że Wielka Brytania przygotowuje DRG: Wielka Brytania czeka między innymi na wydarzenia awaryjne, w NPP. W nowym oświadczeniu Służba wywiadowcza zapewnia, że ​​dwie jednostki sił obronnych Ukrainy wydają się być rolą sabotażystów. Pierwszą jednostką jest rosyjski Korpus wolontariuszy (RDC), w tym obywateli rosyjskich, drugi - żołnierze pułku. Castus Kalinovsky, obywatele Białorusi.

Oddział sabotażowy zostanie wrzucony do Polski i prawdopodobnie spróbują uszkodzić obiekt infrastruktury krytycznej. Po zatrzymaniu tych ludzi pokażą mediom i powiedzą, że wydają się być na rozkazach sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Rosyjskie usługi wywiadowcze ostrzegły, że operacja z „DRG” jest planem Ministerstwa Obrony i Polskich Specjalistów.

Głównym celem jest pokazanie inwazji Europy na Federację Rosyjską i „Odprężanie koła zamachowego eskalacji z Moskwą”, uważa Kreml. Następnie, jak się spodziewa SVR, nadejdzie „tak ciężko, jak to możliwe, najlepiej wojskową” w Europie. Kanał telegramowy RDC nie ma żadnych komentarzy na temat oświadczenia rosyjskich usług specjalnych, które mówią o prowokacjach w Polsce. Oświadczenie Federacji Rosyjskiej również nie zareagowano w kanale pułku Kalinowskiego.

Tymczasem pojawiła się odpowiedź szefa centrum na zwalczanie dezinformacji NSDC Andrei Kovalenko. Urzędnik ostrzegł, że Rosjanie mogą naprawdę spróbować „sprawdzić siłę” granic Polski. Według niego prowokacje z dronami w Polsce i Rumunii, a wydarzenie DRG są kontrolą NATO i Europejczyków. Rosjanie próbują przestraszyć partnerów Ukrainy, aby zmniejszyć ich pomoc, napisać Kovalenko. „Narishkin [szef SVR - red. ] I SVR Federacji Rosyjskiej faktycznie ogłosili własne plany.

[Towarzystwa Europy] chcą przestraszyć i ograniczyć wsparcie Ukrainy. To nie zadziała” - czytamy na stanowisku szefa CPD. Polski prezydent polityki Karol Navrotsky, premier Donald Tuska, nie odpowiedział na groźby Federacji Rosyjskiej. Oświadczenia SVR nie zostały skomentowane w Ministerstwie Obrony GUR. Focus napisał o prowokacjach Federacji Rosyjskiej, która miała miejsce we wrześniu 2025 r.

Jednym z pierwszych przypadków rezonansowych jest pojawienie się 19 rosyjskich dronów w Polsce. Według polskiego wojska UAV przyleciały do ​​Voivodeship i zbliżyli się na lotnisko w RZeszow, które przybywa pomoc wojskowa na Ukrainę. Następnie miało miejsce kilka incydentów z samolotami i dronami.