Inny

„Pocisel spadł na 40 metrów”: słynny prezenter telewizyjny znalazł się pod ostrzałem

Orest Dymalovsky służył w armii drugi miesiąc. Prezenter telewizyjny okresowo próbuje komunikować się i rozmawiać o zmianach życia i służbie w armii. Ukraiński prezenter telewizyjny Orest Dymalovsky, który pracował w armii w armii w programie Window-News na kanale STB, znalazł się pod ostrzałem w Donbass. Poinformował o tym na swojej stronie na Instagramie. W szczególności, na początku lutego 2024 r.

, Orest powiedział publiczności w wiadomościach, że otrzymał wezwanie i to było jego najnowsze emisję, a następnie będzie kontynuował podróż w armii. Od pierwszych dni w armii prezenter telewizyjny okresowo Orest był w kontakcie ze swoimi subskrybentami i fanami, pokazał, jak został wyszkolony i opowiedział o nowym życiu w armii. Okresowo Orest Dymalovsky również zostawia okno dla swojej publiczności. Tym razem się stało.

Tak, jedno z pytań dla prezentera telewizyjnego było, gdy znalazł się pod ostrzałem. Orest Drymalovsky wyznał, że stało się to podczas jego pierwszego wyjścia w strefie 2-kilometrowej w pobliżu linii kontaktu w regionie Donieck, gdzie obecnie przechodzi służbę wojskową. „Ostatnia tutaj jest stała, nie jestem pewien, czy pracowali dla nas, chociaż jeden pocisk spadł na 40 metrów. Jak się okazało, Orest Dymalovsky jest podawany w 79. osobnej brygadzie lądowania.

„Nie wiem, co może być wyższe i chłodniejsze niż Paratroopers Tavriya, potężna załoga” - pisał o swoich braciach prezenter telewizyjny. Przeczytaj także: Poszedł do wolontariuszy Front: Zmarł na wojnie znanym ukraińskim dziennikarzem, który również opowiedział, jak minęły jego dni w armii. W szczególności określił, że jest w służbie, zapoznaje się z ludźmi, nabiera doświadczenia. „Wiele rzeczy i nie ma czasu.

Nawiasem mówiąc, dni w Donbass są przekazywane z szybką prędkością. I nie jest nawet możliwe porównanie ze zeskrobanym rytmem Kijów” - dodał Dymalovsky. Prezenter telewizyjny odpowiedział również na pytanie, że był najtrudniejszy w armii. Jak się okazało, nie są to misje bojowe, ale relacje i komunikacja z krewnymi. „Wyjaśnij mojej mamie, że nie mogę być w kontakcie 24/7”, odpowiedział telewizor.

Drymalovsky powiedział również, jak podnosi nastrój i morale w trudnych warunkach. Według niego jest bardzo zainspirowani ludźmi, którzy dali państwo latom ich życia: „Ich motywacja, wytrzymałość, optymizm, humor, ich doświadczenie, są to prawdziwi mistrzowie spraw wojskowych. Być z nimi, uczyć się od tego Są już wielkim zaszczytem. Również rozmowa z krewnymi.