Technologia

Hakerzy atakują szwedzkie firmy i władze poprzez spalenie Koranu

Według anonimowego Sudanu cyberataki będą trwać do wtorku. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w niedzielę rano zasoby rządowe i witryny biznesowe nie działały. W weekend wiele szwedzkich firm zostało dotkniętych atakiem hakerów. O tym w niedzielę 19 lutego donosi szwedzkie wydanie SVT. „Wiemy o tym i staramy się pomóc ofiarom, które są teraz atakowane” - powiedziała Emelie Rud, Emelie Rud, powiedziała wydarzenia Ministerstwa Sprawiedliwości Szwecji.

Anonimowa grupa hakerów Sudan poinformowała o swoim kanale telegramowym, który planuje przeprowadzić ataki hakerów na kilku szwedzkich miejscach. W niedzielny poranek kilka witryn nie pracowało ani nie miało problemów, w tym bank-ID, Kivra i Vattenafall. Ponadto w niedzielny poranek pojawiły się problemy na innych stronach internetowych. Wśród nich jest SOS Alarm, który nie działał przez jakiś czas, ale teraz, zgodnie z raportami, wznowił pracę.

Anonimowi hakerzy z Sudanu twierdzą, że protestują przeciwko Koranowi spalającym zapasy w Sztokholmie. „Przepraszamy wszystkich niewinnych mieszkańców Szwecji, ale w niedzielę wiele rzeczy będzie miało wielkie przerwy. Mamy nadzieję, że będziesz cierpliwy, ale musimy to zrobić, ponieważ spalili Koran” - powiedzieli hakerzy. Telegram pisze również, że cyberataki będą trwać do wtorku.

21 stycznia przywódca duńskiego prawicowego kursu (Stram Kurs ”(Stram Kurs„ Paledan podpalił świętą muzułmańską książkę przed ambasadą turecką w Sztokholmie (Szwecja) i zagroził, co zrobiłby, dopóki „Turcja nie zaakceptuje Szwecji do NATO.