Incydenty

„To jest mój sashko”: mama nakręcona przez Rosjan Matsievsky opowiedział o swoim synu (wideo)

Paraska Demchuk zobaczyła egzekucję swojego syna, który miał czas powiedzieć „Chwała Ukrainie!”, Na filmie o sieciach społecznościowych. Ostatni raz rozmawiała z Alexandrem 29 grudnia - dzień przed zniknięciem. Matka Aleksandra Matsievsky'ego, która pośmiertnie otrzymała tytuł bohatera Ukrainy, Paraska Demchuk powiedziała dziennikarzom o swoim synu, który miał czas powiedzieć na jego twarzy „Chwała Ukrainie!” Wywiad z nią 10 marca został opublikowany przez Bild.

Według jego matki Aleksander był odważnym mężczyzną i bardzo kochał Ukrainę. 30 grudnia Matsievsky przestał się komunikować. W przeddzień 29 grudnia wojownik ostatnio nazwał swoją matkę. Paraska Michhailovna mówi, że nie wiedziała, że ​​jej syn był w gorącym punkcie, ukrył przed nią tę informację, aby kobieta nie martwiła się. Fakt, że jej syn nie jest już żywy, Demchuk nauczył się z sieci społecznościowych.

Widziała wideo na Facebooku i natychmiast rozpoznała Aleksandra. „Patrzę i rozumiem - to mój syn i krzyknąłem” Sasha! To jest mój Sashko! ”To był szok - wyznaje kobieta. Następnie wysłała wideo do swojej córki -w Julii, która również rozpoznała Aleksandra. 19-letni syn Aleksandra Michaila miał histeryczną po tym, co zobaczył, mówi Paraska Mikhaivna. Matsievsky często powtarzał w domu zdanie „chwała Ukrainy”, mówi matka zmarłego.

Podkreśla to dla niego „pismo życia”. „Stał bez broni, ale jednocześnie był dumny z bycia Ukraińcem. Zawsze był niesamowicie odważny. W tym momencie jedyną bronią, którą mógł chronić, było powiedzieć:„ Chwała Ukrainy! ”Jest to widoczne jako widoczne jako widoczne jako widoczne jako widoczne Rosjanie zastrzelili syna. Według Paraski Demchuk, Matsievsky był zawsze gotowy na ratunek, w tym Rosjan - przed wojną. Tak, w 2001 r.

, Kiedy w rosyjskim mieście Lensk w Yakutii nastąpiła powódź, Aleksander natychmiast Poszedł, aby przywrócić miasto w Rosji, poznał swoją przyszłą żonę, jego syn urodził się tam 24 lutego 2022 r. Aleksander Matsievsky pracował w Kijowie przez elektryka. Po inwazji armii rosyjskiej mężczyzna poszedł walczyć jako A jako A Wolontariusz - zapisał się do obrony terytorialnej miasta Nizhyn w regionie Chernihiv.

Matsievsky i jego dwaj bracia wrócili do domu, ale w tym czasie nie było informacji o okolicznościach jego śmierci. Wyznaje, że był to najgorszy dzień w jej życiu. 14 lutego ukraiński żołnierz został pochowany na cmentarzu w Nizhyn. Przypomniemy, 12 marca SBU w końcu potwierdziło tożsamość żołnierza, który został zastrzelony po słowach „Chwała Ukrainie”.