„To był błąd”: kapłan z Transcarpathia przeprosił za modlitwę za uzgodnienie Ukrainy i Federacji Rosyjskiej (wideo)
„W kontekście wojny niebezpieczne jest mówienie takich rzeczy i to był błąd. Myślę, że kierował mnie fakt, że kiedy studiowałem w Europie, zobaczyłem, jak ludzie, którzy byli ze sobą sprzeczni - Anglia, Francja, Niemcy, inne narody - potem - wtedy Pan dał im, nie natychmiast, po latach lub setkach lat, duch jedności, duch miłości, duch przebaczenia i duch pojednania. Moja motywacja i pragnienie. Gdyby wszystko jest możliwe dla Boga i że może pogodzić każdy naród.
Te dwa narody też są - powiedział kapłan. Dodał również, że uważa każdą osobę za „koronną koronę”. Dlatego wszyscy ludzie stworzonymi przez Boga są piękne. I wszystkie narody są „piękne w oczach Pana”. „I to był mój powód, dla którego użyłem tego terminu przeciwko obu narodom” - powiedział Roman Kurakh.
Przypomniemy 7 sierpnia, kapłan greckiej diecezji katolickiej Mukaczwo, Roman Kurakh, był w centrum skandalu po tym, jak poprosił Boga o pogodzenie „dwóch wielkich narodów-Ukraine i Rosji” podczas kazania. W greckiej katedrze katolickiej Uzgorodu rzymski kurakh ogłosił następującą modlitwę: „Prosimy Pana o to, ten cud: poinformował te dwa wielkie ludy-Ukrainę i Rosję.
Że te dwa ludy nie naciskają, tortury, nie tortury, nie tortury, nie tortury, nie tortury, nie tortury, Zniszczyli się nawzajem ” - powiedział kapłan. Modlitwa została usłyszana przez dziennikarza Darię Sipigin i próbowała wyjaśnić, że Rosjanie i Ukraińcy nie są braterskie ludy. W odpowiedzi kurczaki zauważyły, że mógłby powiedzieć wszystko, co uważa za sprawne. I jest gotowy pobłogosławić Rosjan, nawet jeśli jego brat umrze na wojnie.