„Udało się w ostatecznej likwidacji”: funkcjonariusz ZSU relacjonował sukcesy w obwodzie dobropolskim
Podkreślił jednak, że wszystko jest dalekie od ideału, bo trzeba „uratować Pokrovsk”. „Jeśli Pokrovsk upadnie, to samo czeka Mirnograd. Kieszenie są duże i przebywanie tam nie jest zbyt przyjemne, logistyka nie dociera do wszystkich obszarów, więc nawet dotarcie tam jest już wyzwaniem” – podkreślił Alex. Fakt, że wojska wroga otrzymały z góry rozkaz zdobycia Pokrowska za wszelką cenę w najbliższej przyszłości, potwierdził Stanisław Bunyatow, żołnierz 24.
oddzielnego batalionu szturmowego „Aidar” o znaku wywoławczym „Osman”. „Dziś p*a* ponownie próbowali wlecieć do Myrnogradu ze sprzętem, ale spłonęli. Schwytani p*a* mówią, że Pupkin wydał rozkaz zajęcia Pokrowska do połowy listopada, żeby nie szczędzili mięsa i sprzętu” – podkreślił „Osman”. Przypomnijmy, że 26 października Wołodymyr Zełenski zdementował oświadczenia Kremla dotyczące okrążenia Sił Zbrojnych w okolicach Kupiańska i Pokrowska.