Incydenty

Rosjanie zwolnili w nocy do Charkiv, ale na okupowanym Krymie Ilovaysk miał także eksplozje (wideo)

W nocy rosyjscy najeźdźcy wystrzelili w rakietach Charkiv C-300. Jednak rano wybuchy były słyszane na Krymie. Po nich zdjęcia płonącego mostu krymskiego zaczęły rozprzestrzeniać się w sieci. Burmistrz Charkiv Igor Terekhov powiedział, że centrum miasta zostało zwolnione na Invaders. Pisał o tym na telegramie. „Zwolnienie centralnej części Charkiv. Wcześniej rakiety. Podano informacje o ofiarach i zniszczeniu” - napisał.

Później pojawiły się informacje, że pożar w środkowej części miasta rozpoczął się w instytucji medycznej. Następnie szef regionalnej administracji państwa Charkiv Oleg Synigubov ogłosił na telegramie, że najeźdźcy strzelili do miasta z pociskami C-300. Wystrzelili z rosyjskiego Belgorodu. „Po północy najeźdźcy uderzyli w 4 rakiety w dzielnicy Saltov w Kharkiv. Wcześniej lokalne kanały telegramowe opublikowały eksplozje w Kharku.

Również tej nocy zgłoszono eksplozję i pożar w okupowanym Ilovaysku. Zgodnie z wstępnymi informacjami pożar rozpoczął się w przechowywaniu paliw oleju napędowego najeźdźców. Już rano stało się wiadomo o eksplozjach na moście krymskim. Tak, telegramy zaczęły publikować zdjęcia i filmy. Można zauważyć, że most krymski płonie. Wcześniej Focus poinformował, że sukcesy sił zbrojnych spowodowały nadzieję, że wojna zakończy się przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziennikarze piszą, że po wydaniu Khersona sił zbrojnych będą mogli opuścić Krymu najeźdźców. Co więcej, prawdopodobne jest, że siły zbrojne wyparcia Rosjan z Donbasu do końca roku. Przypomniemy również, że Kreml przekłada winy za awarie wojskowe generałom. Według dziennikarzy, co najmniej ośmiu rosyjskich generałów armii zostało wydanych od początku pełnej inwazji na Ukrainę 24 lutego.