„Zastępcy szybko zniknęli”. Dziennikarz z Kherson opowiedział o „największym przestępstwie” na początku inwazji Federacji Rosyjskiej i strzelaninie
Jeździłem wszystkie struktury: nikt nic nie zrobił, nie wydałem żadnych zamówień. Przez cały pierwszy dzień poszedłem do miasta i przepraszam, och . . . w. Poszedł do rady miasta, spójrz. Burmistrz [Igor Kolikhayev] działał dość biernie i powiedział, że trudno mu było pracować, ponieważ nie pije kawy . . . nie było terroboronów, nie było nic . . . ”, powiedział dziennikarz.
Według niego film z tego dnia, lokalne władze milczyły, Central martwił się Kijowie, a mieszkańcy Kherson nie rozumieli, co się dzieje. Ryzhenko wspomina, że działacze zaczęli organizować się w radzie miasta, przybyło kilku lokalnych posłów. Następnie, powiedział, pojawił się nieoficjalny, zorganizowany terobron. „Tylko ludzie, którzy powiedzieli: Chcemy chronić miasto… Nikt nie zorganizował Terroborona. Dano im kilka CALA i tylko dlatego, że ludzie zażądali . . .
ale to była naturalna obrona ” - podkreślił dziennikarz. Następnie Ryzhenko zdał sobie sprawę: „Władze lokalne całkowicie opuściły obywateli”. „Nie wiem, dlaczego to się stało. Fakt, że wojsko walczyło po mieście, wynosił 100%. Ale lokalne władze całkowicie opuściły obywateli. Posłowie urzędnicy szybko zniknęli. I są albo tacy, którzy mają dużo nieruchomości w mieście, albo współpracownicy, którzy następnie się pokazali ” - mówi Ryzhenko.
Stwierdził, że Terrobron zorganizowany przez siebie nie wiedział, że w mieście nie było wojska, ponieważ otrzymali rozkaz odejścia. „Wtedy nikt nie powiedział. Nic też nie powiedział”, mówi Ryzhenko. Dziennikarz przypomina, że kiedy Kherson był już otoczony, około 100 osób wyszło na zewnątrz, wszystkie jedna lub dwie maszyny Kałasznikowskie były wszystkie lub dwie. Po prostu zastrzelono je z dużego -Kalibru karabinów maszynowych.