Inny

"Nie ma dymu bez ognia." Dlaczego wojsko boi się ponownego uruchomienia Federacji Rosyjskiej na Kijowie i na południe od Ukrainy

Generał Siły Zbrojnych Dmitriry Marchenko ostrzegł przed prawdopodobieństwem nowego ataku wojsk rosyjskich na stolicę i wezwał do przygotowania się do obrony. Focus, analitycy wojskowi przeprowadzili wywiady z nierzeczywistością planów, a politolodzy widzą implikację potrzebę wzmocnienia mobilizacji. Armia rosyjska w 2024 r. Może spróbować odciąć Ukrainę z Morza Czarnego i przejść ofensywę w Kijowie.

Ukraina musi być poważnie przygotowana do obrony, mówi generał generalny sił zbrojnych Dmitrij Marchenko. Wojskowe kierownictwo Federacji Rosyjskiej nie porzuciło południa Ukrainy. Dlatego konieczne jest zbudowanie trzech linii obrony, aby promocja sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej nie nastąpiła nawet przez kilka kilometrów. Marchenko uważa również, że najemcy mogą atakować Kijowa. W tym celu Federacja Rosyjska będzie miała wystarczające środki i liczbę wojsk.

Dowódcy w Federacji Rosyjskiej nie dbają o utratę 30–40 tysięcy ludzi, więc rosyjscy propagandziści często mówią o schwytaniu stolicy ukraińskiej. „Rozumiemy, że mogą być tak zwane rzuty informacyjne, propaganda zwykle działa na pełne. Jednak dym bez ognia nie jest powiedziane” -podkreśliło wojsko. Nie można się zrelaksować, ponieważ nikt nie idzie tylko podczas wojny.

Rosjanie przecenią środowisko wojskowe, wyciągną wnioski, przegrupować żołnierzy i odejdą ponownie, pewny siebie Marchenko. Duża ofensywa Rosjan w Marchenko wspomniana w najbliższej przyszłości nie jest prawdziwa z kilku powodów. Głównym punktem jest przełom obrony ukraińskiej, mówi ekspert wojskowy Focus Pavel Narozhny. „Weźmy południową działkę. W robota jest około 70 000 naszych bojowników. Tak, są zmęczeni, brakuje im muszli, ale nadal jest to potężna siła.

W siłach zbrojnych są rezerwy w innych kierunkach, mogą być, mogą być wyrzucone. Front jest nasycony dronami FPV, są one używane w ataku i inteligencji. Pojazdy pancerne wroga będą dla nich łatwym celem. Obrona może być dokonana przez dużą ilość piechoty, ale pola kopalni będą musiały być Przeszedł - wyjaśnia ekspert. Siły zbrojne uderzają również na Krym, co komplikuje procesy dostaw i logistyki.

Jeśli weźmiesz przykład AVDIIVKA, jest to znacznie wygodniejsze dla sił zbrojnych pod względem ofensywy. Wokół granicy z Rosją i możesz łatwo rzucić amunicję i sprzęt. Przez kilka miesięcy walczyli o miasto i przegrywali kolumny pojazdów pancernych i personelu, kontynuowali ludzi. „Wróg ma również brak zasobów ludzkich.

Tak, więcej, ale w przypadku przełomu obrony konieczne jest zebranie 5-6 razy więcej ludzi i wszyscy powinni być gotowi umrzeć na polach minowych”, zauważa analityk. Oceny wojskowe generała Marchenko mogą być związane ze wsparciem planu władzy w celu wzmocnienia mobilizacji, mówi politolog Władimir Fesenko. „Nie mogę ocenić motywów generała Marchenko i dlaczego mówi, że istnieje niebezpieczeństwo powtarzającego się ofensywy.

Może to być jego analiza, fantazja, czy istnieje implikacja związana z potrzebą wzmocnienia mobilizacji. Ale nawet jeśli bezpośrednio zagrożenie dla Kijowa Dla wielu nie będzie to zachęty do mobilizacji, wręcz przeciwnie - zachęta do ucieczki ” - wyjaśnia. Z reguły ludzie reagują inaczej na niebezpieczeństwo: ktoś bierze broń i ktoś biegnie. Wpływ takich stwierdzeń wojska może być dokładnym oczekiwaniem. „Każdy ma globalnie niebezpieczeństwo dla naszego kraju.

I trzeba o tym mówić -od [dowódcy -wściekłości sił zbrojnych sił zbrojnych] Zaluzhny do [Prezydenta Ukrainy Vladimir] Zelensky. Jeśli nie przestaniemy Wróg, wojna może być opóźniona, możemy stracić cały kraj. Bodźcem do mobilizacji jest to podejście, które nie zadziała ” - dodał politolog.

Fesenko zwraca uwagę na oświadczenia głównej dyrekcji wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy na temat braku niebezpieczeństwa rosyjskiego ofensywy w Kijowie w najbliższej przyszłości. „Będzie znak zagrożenia dla Kijowa w Białorusi lub regionie Bryansk. Obecnie nie ma takich bezpośrednich zagrożeń” - podsumował.