Incydenty

Gruzińskie Ministerstwo Obrony mogło przekazać Rosji informacje o wolontariuszach na Ukrainie - Media

Według gruzińskich dziennikarzy osobiste sprawy byłego wojska zostały dotknięte przez bojowników z LNR. Współpraca rządu Gruzji z rosyjskimi usługami specjalnymi jest również ogłoszona przez członka parlamentu Gruzji Nona Mamulalashvili. Jednak gruzińskie Ministerstwo Obrony obala informacje. Gruzińskie Ministerstwo Obrony mogło przekazywać informacje o gruzińskich wolontariuszach, którzy walczyli na Ukrainie przeciwko najeźdźcom.

O tym doniesienia gruzińskiego kanału telewizyjnego opozycji „Mavari”. Dziennikarze opublikowali dochodzenie w sprawie spraw osobistych byłych żołnierzy z Gruzji, którzy poszli walczyć o Ukrainę, wpadli w ręce „SO -COLDED„ Prokuratury ludowej LNR ”. Na przykład gruziński oficer Michaila Kamhadze jest podawany w siłach zbrojnych od 2017 roku. Jego sprawa była przechowywana w Departamencie Wojskowym Gruzji, ale teraz te informacje są w bojownikach.

Najemcy opublikowali go w otwartym dostępie do członków rodziny wojskowej, w tym ich adresów i miejsc pracy. Według samego Kamhadze informacje o nim może zostać sprzedane przez pracownika Departamentu Archiwalnego Ministerstwa Obrony. Dane drugiego wojskowego Overk Khmladze również znalazły się w rękach najeźdźców. Według niego informacje o nim i rodziny zostały opublikowane w jednym z prorosyjskich kanałów telegramów w marcu tego roku.

Jednak mężczyzna nie wie, jak była otwarta. Rząd Gruziński współpracuje z rosyjskimi usługami specjalnymi, jest także członkiem parlamentu Gruzji z „pojedynczego ruchu narodowego” Nona Mamulalashvili. Polityk potwierdza również, że władze kraju mogą „wyczerpać” okupantów danych osobowych gruzińskiego wojska, który bronił Gruzji w 2008 r. Podczas wojny z Federacją Rosyjską, a teraz przybyła do walki na Ukrainie.

„Kiedy nasi chłopcy walczą o niepodległość Ukrainy i o niepodległość Gruzji, pełne informacje o tych facetach znaleziono w rosyjskich usług specjalnych. Cała dokumentacja chłopców wojskowych, którzy uczestniczyli w 2008 roku. Nie są to przypadkowe dokumenty, są to dokumenty przechowywane w Ministerstwo Obrony Archiwum [Gruzja]. Nie jest przypadkiem, że byli w rękach rosyjskich żołnierzy ” - powiedział Nona Mamulalashvili.

Jednocześnie Mammulashvili podkreśla, że ​​jest to pozycja rządu kraju, ale nie ludność Gruzji. Po dochodzeniu, które zostało opublikowane w mediach, gruzińskie Ministerstwo Obrony oficjalnie odmówiło informacji o współpracy z rosyjskimi usługami specjalnymi. Odpowiednie oświadczenie pojawiło się na stronie internetowej Departamentu Wojskowego.

„Osobista sprawa Michaiła Kamhadze została przeniesiona z Ministerstwa Obrony do komisariatu odpowiedniej dzielnicy i jest tam przechowywana w pierwotnym stanie. Tak więc sprawy osobiste oficerów rezerwowych nie mogą opuścić żadnego departamentu” - powiedział Ministerstwo Obrony. Podkreślił również, że zostanie przeprowadzone dochodzenie, czy dokumenty pokazane w historii kanału telewizyjnego „Mavari” będą sprawą osobistą i gdzie znaleziono je na Ukrainie.

Przyjmujemy, że w gruzińskim barze wprowadziło „wizy” dla obywateli Federacji Rosyjskiej. Rosjanie będą mogli wejść do instytucji dopiero po wypełnieniu kwestionariusza, który musi potwierdzić poparcie dla Ukrainy i Gruzji, uznają Putina z dyktatorem i zgodzić się, że Rosja jest okupantem. Wcześniej Focus napisał, że Krymin z rosyjskimi paszportami zatrzymał się do Gruzji. Gruzińscy strażnicy graniczni nie rozpoznawani na okupowanym półwyspie, czasem nawet je chwytają.