Incydenty

„Pod fałszywą flagą”: ekspert powiedział, czy Ukraina może stać na ataku na Moskwę

Według British Analytics dr Alexandra Walmsley, gdyby Kijowie zdecydował się zaatakować terytorium Federacji Rosyjskiej, doprowadziłoby to do podziału w NATO. Operacja wykorzystująca drony, skierowana do Moskwy 30 maja, być może postać „ataków pod czyjąś flagą”. Stwierdzono to przedstawiciel Centrum Analitycznego Obrony i Bezpieczeństwa Royal Joint Institute of Armed Forces (Wielka Brytania) dr Alexander Walmsley, American TV Channel Sky News 30 maja.

Według Analytics, same nagranie wideo nocnego ataku na Moskwę może oznaczać „jakiś element wstępnego planowania”, który wskazuje, że była to operacja pod fałszywą flagą. Dr Alexander Walmsley uważa, że ​​gdyby atak został wykonany pod przewodnictwem Ukrainy, byłoby to „dość lekkomyślnie i krótkie” i zagraża „fragmentacji sojuszu, który poparł ich przez ostatnie 15 miesięcy”.

Nazywała ramy lotnicze i przechwycenie dronów nad rosyjską stolicą „niesamowitym”, ale zauważyła, że ​​taki atak przeprowadzany przez Ukrainę byłby nieostrożny, ponieważ może doprowadzić do odłączenia się w NATO. „Pokazuje, że albo ludzie oglądali drony przez cały ten czas i mieli szczęście, albo był element wstępnego planowania” -wyjaśnił Walms.

Analitycy zauważyli, że „była trochę skłonna wierzyć, że może to być rosyjski fałszywy atak”, ale podkreśliła, że ​​nie było ich o wiele więcej nieznanych. Omawiając możliwość, że Ukraina stała, powiedziała, że ​​krótkoterminowe nagłówki „zagrają w Kijowie”, ale byłby to „bardzo niebezpieczny” krok, gdyby polegać na poparciu wojskowym dla tego wydarzenia.

Rankiem 30 maja stało się wiadomo, że stolica Rosji Moskwy i regionu Moskwy atakowały drony o nieznanym pochodzeniu. Wiele filmów z ujęciem bitych UAV zostało opublikowanych w sieciach społecznościowych. Tego samego dnia Ministerstwo Obrony Rosji oskarżyło Ukrainę w porannym ataku nieznanych dronów na Moskwie i ogłosiło ich całkowitą dyspozycję.