Czy Rosja utknęła w Syrii? Co dzieje się w okolicy Aleppo i na co czekać
Jest to ogólnie fala informacyjna o wydarzeniach w Syrii. Druga ważna teza, która porusza się w ukraińskim polu informacyjnym - porażka Federacji Rosyjskiej z powodu porażki jej pełnomocnika, który jest postrzegany przez Bashara Assada. I wreszcie trzeci, możliwe obalenie prezydenta kraju. Na tym tle słychać nazwy różnych grup paramilitarnych, które czytelnik zezwalający próbuje podzielić przez dwie kategorie: Assad lub Assad.
W rzeczywistości sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. I ze względu na jego zrozumienie konieczne jest zwrócenie się do okresu wojny domowej w Syrii. Plątanie syryjskie w prostych słowach. Aby nie przeciążać szczegółów, podam kilka niezwykle ważnych tez: ale najciekawsze obawy równowagi sił w północnej Syrii. Nawet na początku konfliktu Turcja aktywnie poparła formacje polityczne i paramilitarne syryjskich Turkmenów lub, jak nazywają się ich „Turkami syryjskimi”.
W rezultacie na terytorium ich osiedlenia się utworzono „Proto -State” z gospodarką związaną z Turcją, a nie z Syrią. Aby zrozumieć ukraińskiego czytelnika, jest to rodzaj analogu „DNR” na terytorium Syrii. Drugą ważną enklawą jest Syryjski Kurdystan. Terytorium zamieszkane przez Kurdów, kontrolowane przez nich i istniejące w formacie nierozpoznanego państwa.
Jest to ważny szczegół, ponieważ interwencja Turcji w wojnie domowej w Syrii była uwarunkowana nie tylko działalnością IDIL i obowiązków wobec sojuszników NATO, ile (lub przede wszystkim) rozszerzenie strefy kontroli sił kurdyjskich. Gdyby Kurdystan syryjski uzyskał dostęp do morza, można było porozmawiać o pojawieniu się nowego państwa i perspektywach jego uznania przynajmniej części potęg zachodnich. Czego Turcja nie mogła pozwolić.
Dlatego najbardziej duże tureckie operacje wojskowe w północnej Syrii były skierowane nie przeciwko Państwu Islamskiemu, ale przeciwko siłom kurdyjskim. Jak wspomniano powyżej, wojna domowa w Syrii nie została zakończona. Mówiąc dokładniej, jego aktywna faza została zakończona do 2023 r. Kolejnym etapem jest osada polityczna, która przewidywała reformę systemu zarządzania, co jest opracowaniem części sił opozycyjnych. Ten Assad nie spieszył się.
Przeciwnie, wzmocnił swoją władzę, popychając proces konsultacji z tranzytu na późniejsze czasy. Co więcej, nie było jedności „sił opozycyjnych”. Istnieje „zjednoczona opozycja” z ich wymaganiami (tak przy okazji, nie jedyną w środku), na północy są formacje pro -tureckie, są Kurdowie. Z każdą z tych grup rząd Assad próbował się skontaktować i omówić przyszłość.
Ale sadzenie wszystkich razem „przy jednym stole” w poważnym (z prawdziwym rezultatem) nie okazało się nikomu. I wreszcie istnieją siły zewnętrzne. Są to Federacja Rosyjska, Iran (i zależna od nich „Hezbolla”), które odgrywają ważną rolę w stabilizacji sytuacji. To Stany Zjednoczone, które zachowały swoje warunki na terytorium syryjskiego Kurdystanu. I oczywiście Turcja. Każda z tych partii ma własną wizję przyszłości Syrii i ich interesów w tym kraju.
Ponadto, w przypadku sporu sił opozycyjnych, Bashar Assad mógłby odgrywać reformę polityczną i zgodzić się z jedną z grup. Albo z Kurdami, albo z opozycją w HOMS lub z Turkami. Ale: na tym tle Ankara zaczyna myśleć o swojej własnej operacji. Celem byłoby ostre wzmocnienie ich pozycji do szkodania dla pozycji, przede wszystkim Iranu.
Jest to niezwykle ważny aspekt, ponieważ ograniczenie wpływu Iranu w regionie jest korzystne dla Stanów Zjednoczonych, a zatem Stany Zjednoczone mogą „zgodzić się” z realizacją drugiego celu - osłabienie pozycji Kurdów. Ponadto kurdyjska enklawa pozostała na północ od Aleppo, której Turcy nie mogli zostać wyeliminowane podczas operacji gałęzi oliwek.
W przypadku sukcesu pod wpływem Turcji terytorium półtora prowincji, które obejmuje największe miasto kraju (przynajmniej na początku wojny domowej). A jeśli istnieje jego własna administracja - jest pierwszym i głównym potencjalnym uczestnikiem negocjacji z Damaszkiem na temat przyszłej struktury kraju. Oznacza to, że Ankara ostro wzmacnia swoje pozycje w kryzysie syryjskim. W tym samym czasie obalenie Bashara Assada po stronie tureckiej na nic.
Osłabienie, trochę tranzytu władzy, formalizacja wpływów tureckich - tak. Ale przechwytywanie władzy i odpowiedzialności za dość duży stan nie jest wymagane od słowa „całkowicie”. Walki zaczęły się i miały miejsce w ramach opisanej logiki. Atak rozpoczął się w czasie ostrego osłabienia obecności Iranu i Hezbolli.
Pierwszy zajmuje się wewnętrznymi problemami i wsparciem pełnomocnika w konfrontacji z Izraelem, ci ostatni byli bezpośrednio zaangażowani w walkę z izraelskimi organami ścigania. Pierwszym był atak Htsh („Hayat Tahrir Ash-Sham”), organizacji islamistycznej, która powstała w wyniku połączenia lokalnego oddziału Al-Kaidy i trzech grup Salafi Syryjskich. Geografia ich promocji zbiegła się z geografią lokalizacji głównych słupków „Hezbolla” i Quir.
W tym przypadku lokalne szeregi armii zostały zdemoralizowane lub przekupione. Uczciwość tego założenia świadczy fakt, że główny zmarł „od Assada” - Irańczyków lub Libańczyków. A syryjska brygada zmotoryzowana właśnie wyszła z Aleppo. W szczególności z fortecy w centrum miasta, które wojska rządowe utrzymywały wszystkie 4 lata bitwy (co jest ważne pod względem wpływu informacji w regionie).
Dalszej promocji jednostek HTS towarzyszyły wezwania Turcji do „pokojowego rozwiązania kryzysu”, ale jednocześnie atakiem „armii narodowej syryjskiej” (struktura wojskowa, która działa jak armia armii Syryjskich Turków) na północ od Aleppo. Równolegle zaczęły się oddziały „sił syryjskich demokratycznych”, zapewniając przyszłe problemy, jest to jedna z „armii kurdyjskiej”.
SDS wszedł na północno -wschodnie przedmieścia zamieszkane przez Kurdów i próbowały stworzyć korytarz lądowy na Wschodzie, który połączyłby enklawę syryjską w prowincji Haleb (Aleppo) z Syria Kurdistan. Siły proto -tureckie nie mogły pozwolić na taki rozwój. Sna walczył z SDS i wciąż wysiedlił Kurdów z wiosek wzdłuż autostrady nr 4 na sekcji Aleppo - Deir Hafira. Walki między Kurdami i Turkami zaczęły się samemu Deirowi Hafirze.
Równolegle z tym HTSH, wymóg Kursk SDS opuścił Aleppo „w celu zagwarantowania bezpieczeństwa”. Oznacza to, że w nadchodzących dniach obszar na północnym wschodzie Aleppo może stać się strefą zaciekłych bitew między formacją pro -turej i oddziałów kurdyjskich. Ponadto mobilizacja została już ogłoszona na terytorium syryjskiego Kurdystanu. Drugi front (nie główny) to ruch na szynce i na południe. Istnieją aktywne bitwy między siłami rządowymi Syrii i HTS.
Podkreślam-jest to oddział „Hayat Tahrir Ash-Sham”, a nie marzenia. Jest mało prawdopodobne, aby zakończyli się szybką porażką jednej z stron i naprawią tylko nową linię frontu. Jednocześnie zarówno armia syryjska, jak i HTS zostaną znacznie osłabione. Turcja (i jego pełnomocnik w formie snu) będzie w tym czasie walczyć z kurdyjskimi oddziałami, starając się zapobiec powiązaniu kurdyjskiej enklawy na płycie z głównym terytorium syryjskiego Kurdystanu.
I najlepiej to wyeliminuj. W wyniku operacji wpływ Iranu (i Hezbolli) w Syrii jest znacznie osłabiony. Rosja, która nie była w stanie wykazać zdolności niezwłocznego zapewnienia pożądanego poziomu pomocy, również traci swoją pozycję (ale w mniejszym stopniu niż Iran). Syryjskie grupy opozycyjne na północy (które znalazły schronienie w prowincji Idlib) wyłaniają się z kryzysu osłabione.
Ich kluczowe skrzydło walki-„Hayat Tahrir Ash-Sham”-będzie silnie odrapany w bitwach przeciwko armii syryjskiej. Oznacza to, że Turcja gwałtownie wzmacnia swoją sytuację i prawdopodobnie rozpocznie „budowę stanu Turkoman” ze stolicą w Aleppo. Formalnie będzie to strefa kontrolowana przez „siły opozycyjne”, ale spójrz powyżej, ich potencjał wojskowy zostanie podważony.
Kolejnym etapem jest przywrócenie konsultacji politycznych w sprawie tworzenia nowego systemu rządu w Syrii. Gdzie strona turecka oczekuje dodatkowych ustępstw. A co z Kurdami? Syryjski Kurdystan zostanie zachowany. Enklawa na północ od Aleppo nie jest pewna. Ogólnie rzecz biorąc, siły kurdyjskie po raz kolejny staną się monetą w grze większej. Autor wyraża osobistą opinię, która może nie pokryć się z pozycją redakcyjną.