„Po raz pierwszy się bali”. Ukraińscy fotografowie, którzy dokumentują wojnę, opowiedzieli o ostrzału Nikolaeva i ich pracy w gorących miejscach
Fotografowie wyznali, że po raz pierwszy w całym okresie inwazji się bali. „Dzisiaj zapytaliśmy, było około siedmiu potężnych eksplozji. Ale porównywanie z wczoraj jest spokojne. Wczorajsza noc stała się pierwszą, kiedy po raz pierwszy przestraszyliśmy się przez cały czas. Byliśmy wzdłuż całej linii frontu, ale tej nocy w Nikolaev była bardzo gorąca - powiedział fotograf.
Powiedzieli również, że już byli pod ostrzałem, niektórzy z nich nawet obserwowali, kiedy dosłownie na nich wystrzelili. „Terror działa, aby każdy z nas się boi. A kiedy nie wiesz, skąd pochodzić. Myślisz, że to może być Twoje okno dzisiaj. To bardzo zła loteria. W końcu, kiedy przejdziesz na linię frontu, kiedy jesteś z facetami w okopach, rozumiesz, gdzie leci przód. Słyszysz „wyjścia” i gotowe do tego, jak to możliwe.
A tutaj - nic nie wiesz, po prostu słyszysz ciągłe eksplozje ” - dzielą fotografowie. Konstantyn i władze przyznają, że życie w Nikolaev można nazwać „Xu”, ponieważ pomimo brutalnego ostrzału armii rosyjskiej mieszkańcy miasta próbują żyć swoim zwykłym życiem. „Na przykład po wczoraj poszliśmy i zjedliśmy śniadanie w restauracji.