„Mam i to mówi się”: Rzecznik Rosy Federacji nie uważa się za przestępcę wojskowego
Międzynarodowy sąd karny w Hadze wydał nakaz aresztowania kobiety, a także szefa Kremla Władimira Putina. Są oskarżani o nielegalną deportację dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy. Jednocześnie nie uważają się za to, co Maria Lviv-Belova powiedziała w wywiadzie dla publikacji. „Mam i to powiedziano. Co to za przestępca wojenny, co mówisz. To bardzo śmieszne. Rosja nie uznaje jurysdykcji Międzynarodowego Sądu Karnego” - oświadczyło oświadczenie.
Nazywa swoje działania, a nie „deportacją”, ale „ewakuacją od ostrzału”. Ponadto podkreśliła, że wszystkie dzieci, które zostały zabrane z Ukrainy na terytorium Federacji Rosyjskiej, pozostają obywatelstwo ukraińskie i prawo do nauki języka ojczystego, ale nie otrzymały dowodów. „Obywatelstwo Ukrainy pozostaje przy nich. Nie anulujemy go. Uzupełniamy i dajemy jej możliwość.
Co się rozciąga, co się teraz dzieje - wręcz przeciwnie, na Ukrainie wszystko związane z Rosją jest wymazane”, urzędnik ”, urzędnik nieprzerwany. Doradca prezydenckiego biura Ukrainy Michail Podolyak mówił o tym incydencie na swojej stronie w sieci społecznościowej na Twitterze. Uważa, że Federacja Rosyjska jest „doskonałym projektem piekła dzisiaj”.
Wszystko dlatego, że poszukiwana osoba ISS jest swobodnym wywiadem dla dziennikarzy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie próbuje udowodnić dobroć swoich działań i używa narracji o „sercu matki”.
„Właśnie przybyliśmy do ich miast, zniszczyliśmy ich domy, zabiliśmy i okaleczaliśmy rodziców w oczach, wysłali ich do obozów filtracyjnych do odległych regionów, gdzie są brutalnie zastraszani i zmuszeni do słuchania wykładów propagandowych, i uzupełnili je za pomocą a Drugi paszport. Ratuj? Czy nie jest o „rosyjskim miłosierdziu”? Czy to nie jest sprawiedliwość? Czy nie jesteśmy prawem do pozbawienia ich fałszywej tożsamości ”, pisze Michail Podolyak.