Inny

Król Charles wypowiedział wojnę ślimakami

Chociaż Royal Gardening Society uważa ich za „przyjaciół”, król nienawidzi ślimaków, które pożerają jego ulubione rośliny. Bliski przyjaciel króla Karola i słynny ogrodnik Alan Alan Titchmar powiedzieli, że król Wielkiej Brytanii nienawidzi ślimaków i ogłosił ich prawdziwą wojnę. Pomimo faktu, że Royal Gardening Society wzywa ich do rozważenia ich „przyjaciół”. O tym pisze Daily Star.

Według Titchmary król Charles ma płonącą nienawiść ślimaków, ponieważ żywią się jego ulubionymi roślinami. A Alan jest w pełni wspierany w tej „krucjacie”. Postanowili więc prowadzić „wojnę” przeciwko decyzji Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego o rozważeniu ślimaków za „naszych przyjaciół”, a nie „szkodników”. 74-letni ogrodnik powiedział, że ślimaki są „skałą w dupę”, a król się z nim zgadza.

Alan, wiceprezydent RHS, powiedział: „Regularnie widzę króla - często rozmawiamy i narzekamy na ślimaki. Nie próbuj udowodnić, że są naszymi przyjaciółmi, powodują niedogodności”. Dr Andy Salisbury, szef działu zdrowia roślin RHS, powiedział: „Unikaj terminu„ szkodniki ”zapobiegają wszystkim gatunkom w grupie są uważane za szkodliwe i pozwala na rozmowę podobną do tego”. Pałac Buckingham odmówił komentarza.

Przypomnij sobie, że książę Charles uwielbia ogrodnictwo i projektuje ogrody w swoich posiadłościach. Jest także zainteresowany ekologią, a wiele jego oświadczeń uważano za kaprys, ale z czasem stało się jasne, że książę wiedział, o czym mówi. Nawet jego słynny samochód retro działa na wino i serach.