„Nie zmniejsza niebezpieczeństwa”: Humeniuk ostrzegł przed groźbą ponownego wysyłki (wideo)
Według niej po porannym ataku rosyjski statek „Admirał Makarov” pozostaje na służbie. Według sił zbrojnych wroga fregata jest wyposażona w rakiety. Rzeczniczka wyjaśniła, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej mogą zwolnić do połowy siatków kalibru. Jednak niektóre rakiety pozostają na fregaty i są gotowe do użycia. „Pamiętaj, że nie zmniejsza to niebezpieczeństwa. Ponieważ gotowe rakiety są gotowe. Jest na służbie.
Nie jest nawet wykluczona nawet powtórzenie strajku rakietowego” -powiedział Humeniuk. Wojsko zauważyło, że istnieją informacje o uruchomieniu „kalibrów” z Morza Czarnego. W tym czasie wyrzutnia rakiety admirała Makarova była tam służba. Jak wyjaśniła rzeczniczka OK „South”, jego sprzęt dociera do 8 pocisków „kalibru”.
„Jeśli obliczysz, że cztery„ kalibry ”zostały użyte z ośmiu, co jest przenoszone przez„ Admirała Makarova ”, wówczas połowa z nich pozostała. Cztery pociski mogą przynajmniej ponownie zastosować”, dodał Gumeniuk. Przypomniemy, o 1:47 z lotniska jelenia w regionie Murmańską Federacji Rosyjskiej, kilka bombowców TU-95ms latało. Już o 4:46 informacje o pierwszych premierach pojawiły się z południa.