Nawet nie szanują własnych: dron sił zbrojnych zastrzelił przestępstwo najeźdźców na polu bitwy
Jeden z żołnierzy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej został zabity w pobliżu leśnego paska w kierunku węglowym, a wkrótce został odkryty przez dwóch rodaków, którzy szli szlakiem z butelkami wody. Jeden z okupantów postanowił obrabować ciało zmarłego przyjaciela i zdjął prawą rękę. Najwyraźniej nie był zainteresowany AK-12, ponieważ sam żołnierz nosił już dwa inne Calasnikowa i manualne granatory. „Dwóch typowych Rosjan.
Jak traktują własne” - skomentował ukraińskiego blogera Sergey Sternenko za kulisami. W pewnym momencie obaj żyjący bojownicy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej zmartwili się i biegali w różnych kierunkach, rzucając butelkami wody, a nawet nie dbając o zmarłych. Możemy założyć, że słyszeli dźwięk silników dronów i przestraszone bombardowanie z powietrza.
Pod koniec kwietnia informacje wydawały się, że rosyjskie wojsko masowo wybierają łodzie i łodzie od mieszkańców regionów Zaporyzhzhya i Kherson. Według burmistrza Melitopola Ivana Fedorova, najeźdźcy planują wykorzystać ich do ucieczki z morza przed siłami zbrojnymi. National Resistance Center stwierdziło, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zajmują się grabieżem w dzielnicy Skadovsky w regionie Kherson.