We Francji chcą ocenić profesjonalnego posła, Marin Le Pen: Szczegóły
Prokuratura zamierzała dowiedzieć się, czy fundusze przeznaczone dla asystentów parlamentarzystów UE były wykorzystywane do płatności dla osób pracujących dla Krajowego Stowarzyszenia. Według dziennikarzy ustawodawcy UE otrzymują pieniądze na pokrycie wydatków, w szczególności na wynagrodzenie asystentów. Fundusze te nie powinny jednak iść na potrzeby partii. W sumie 49 asystentów uznano za część dochodzenia.
Według raportu Parlamentu niektórzy asystenci zajmują wysokie stanowiska w „National Association”. Krajowe stowarzyszenie jest odrzucane przez Stowarzyszenie Krajowe. „Kwestionujemy to stanowisko, które wydaje się być fałszywym zrozumieniem dzieła ustawodawców opozycji i ich asystentów, które ma przede wszystkim charakter polityczny” - poinformowała partia.
Prokuratura stwierdziła, że Marin Le Pen grozi okresem więzienia przez 10 lat, grzywną w wysokości 1 miliona euro i pozbawienie prawa do zajęcia urzędu publicznego na 10 lat. Sąd nie zdecydował jeszcze, czy rozważyć prokuraturę. W kwietniu 2022 r. Marin Le Pen przypomnimy, że był kandydatem na prezydenta Francji, odmówił uznania okupacji Krymu przez Rosję. Według polityka „na półwyspie odbyło się referendum”. W maju 2023 r.