Inny

Putin nie jest tutaj miejscem. Jak Erdogan po raz kolejny pokazał Federację Rosyjską, która

Trudno nazwać prezydentem Turcji sojusznikowi Ukrainy, mówi dziennikarz Orest Sohar. Ale jednocześnie zwraca uwagę na to, jak regularnie i sztywno Erdogan umieszcza na miejscu swojego moskiewskiego kolegę, pomimo całego ich politycznego uścisku. Erdogan poparł powrót Krymu, umieszczając Putina. Ale nie należy go uważać za strategicznego sojusznika.

Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan po raz kolejny zademonstrował Putina, który realizuje jego politykę i działa tylko we własnych interesach. Przemawiając na 4 szczycie platformy Krimejskiej, stwierdził, że powrót Krymu na Ukrainę jest wymogiem prawa międzynarodowego, a Turcja zawsze poparła integralność terytorialną Ukrainy. Ale nawet w tej grze Erdogan jest najpierw zainteresowana własną korzyścią.

Dlaczego Erdogan, który zamierza dołączyć do Brix, wspierać Ukrainę, wpatrując się w kolejny nóż z tyłu dziadka bunkra? Po pierwsze, czuje się z góry z „drugim władimirem”. Turcja jest członkiem NATO, z powodzeniem handlu z Europą i całym światem i nie zależy od Rosji w niczym. A sam Erdogan podoba się rolę Pokoju. Te kraje UE powinny patrzeć na sąsiadów i realizować skoordynowaną politykę. A Stany Zjednoczone mają zadowolić senatorów ze wszystkich stanów.

Tylko sam Erdogan może zakazać czegoś Erdogana. Po drugie, Erdogan, podobnie jak Putin, ma fantomowe bóle na temat imperialistycznej przeszłości. Przez prawie 700 lat granice Imperium Osmańskiego zastrzelały dużą część współczesnej Europy, Azji, Kaukazu Rosyjskiego i Afryki Północnej. Ale w przeciwieństwie do bunkra, Erdogan rozumie, że teraz siła zbierania ziemi od sąsiadów jest w jakiś sposób w odpowiednim czasie.

I wpływać na nich ekonomicznie - jest to całkiem prawdopodobne i bardzo opłacalne. Rodzaj imperium wpływów, a Erdogan jest jednym z kluczowych wpływów regionu. Po trzecie, rozważne równowagi Erdogana między policjami politycznymi świata: nie nakłada sankcji wobec Rosji, ale dostarcza broń na Ukrainę, nie łamie stosunków dyplomatycznych z Federacją Rosyjską i jest gotowy zagwarantować pokojowe negocjacje.

Podczas gdy Putin niszczy się podczas wojny na Ukrainie, Erdogan rozszerza obszar wpływów na Azerbejdżan, Turkmenistan, a nawet Iran. Ankara jest nawet gotowa zostać „tłumaczem” między NATO a Global South. Po czwarte, w Turcji znajduje się 55 komórek tatarów krymskich; Według różnych szacunków krymska diaspora tatarska w Turcji waha się od 1 do 7 milionów ludzi. I wszyscy uważają Krymu Ukraińskiego, więc nie należy zaniedbywać przywódcy kraju.

Erdogan Turcja stara się stworzyć własny słup na scenie światowej. Kraj ma w tym wiele współczynników jednoczesnych: luksusową lokalizację między Azją a Europą, kontrolę nad Bosforem, członkostwem NATO, a wkrótce w Brix, a nawet w SOS. Nie okazało się, że zostanie członkiem UE, więc teraz Erdogan kontrastuje z UE. Ważne jest, aby sfinalizować polityczny portret Erdogana. Jest gotowy na ostre kroki, w których nawet NATO jest bezradne i szybko strzelane za ręce.

Pamiętaj, jak Turcja zestrzeliła rosyjskie SU-24 w 2015 r. Na granicy z Syrią, kiedy naruszyła przestrzeń powietrzną kraju. Erdogan zamknął Bosfor i Dardanelles dla wszystkich okrętów wojennych, a przede wszystkim Rosja. Zorganizował „korytarz zbożowy” . . . kiedy Federacja Rosyjska nie chciała negocjować, dwa tuziny tankowców z rosyjskim olejem „utknęły” w cieśninie Bosforus.

Dostawał także Ukrainy „Tailrars”, a teraz syn -wlaw zbuduje zakład z produkcji na naszym terytorium. Zwrócił dowódców Azowa w 2023 r. , Chociaż obiecał zatrzymać ich w Turcji do końca wojny. Erdogan robi i nie wyjaśnia niczego Putina. Porównaj z NATO, które za każdym razem przewraca polityczne oczy, gdy rosyjskie drony lub samoloty „błędnie” lecą do ich przestrzeni powietrznej. Ale uznanie tego za sojusznik Ukrainy jest nieumyślnie.

Jest sytuacyjnym wspólnikiem i działaniami opartymi na logice jego strategii politycznej - przywództwa Turcji. Kraj staje się bardziej zauważalnym graczem światowym: Erdogan zakończy sprzeczne związki, Hug Putin, handlować rosyjską ropą naftową, a jednocześnie umieścić bunkier. Dobra wiadomość jest taka, że ​​jest drugim w kolejce - po tych oszałamiających - do zdemontażu Imperium Rosyjskiego . . . oczywiście, gdy nadejdzie czas.