Incydenty

Mobilizacja na Ukrainie: można zabrać siły zbrojne

Według szefa UGCC jego Beatitude Svyatoslav, przekonania religijne nie mogą być podstawą dla katolika do odmowy służby w armii. Ukraińczycy, którzy wyznają katolicyzm, mogą nie bać się służyć w siłach zbrojnych z powodu ich przekonań religijnych. Był to stwierdzone przez szefa ukraińskiego greckiego Kościoła katolickiego (UGCC), najwyższego arcybiskupa Kyiv-Halitsky Błogosławiony Svyatoslav przez Glavkom.

Według niego Kościół nie zabrania wierzącym służby w armii i obrony ich kraju. Ponadto ochrona ojczyzny jest naturalnym prawem i obowiązkiem obywatela. Dlatego kościół nie przeszkadza ludziom, którzy chcą iść do armii. Według jego Beatitude Sviatoslava ministrowie kościelni towarzyszą wierzącym w ich obowiązku obrony Ukrainy. „Nasi kapelani wojskowi idą z naszym ludem do tej samej armii. Wspieramy naszą armię” - powiedział.

Zauważył również, że niektórzy wierzący chcą udowodnić swoje prawo, aby nie służyć ich prawowi przez wiarę. Wynika to z punktu widzenia chrześcijańskiej doktryny wojny i pokoju Kościoła katolickiego. Nie jest to jednak powód odmowy usługi. „Oznacza to, że nie jest to konieczne, odnosząc się do przekonań religijnych w tym przypadku, aby uniknąć armii” - powiedział duchowny.

Jego biętko Sviatoslav stwierdził, że chociaż wojna nie zniosła 10 przykazań Boga, w tym przypadku obowiązują zasady uzasadnionej samego obrony. „Oznacza to, że jeśli chodzi o fakt, że musimy zatrzymać niesprawiedliwy agresor w proporcji, wówczas ten rodzaj ochrony jest moralnie poprawny” - powiedział. Skupiono się również, czy uczniowie mogą wezwać armię studentów i w jakich przypadkach.