„No Red Line”: State Duma wezwał do ogłoszenia Ukrainy przez „DRG” w pobliżu Bryańsku
W szczególności Viktor Sobolev wezwał rząd do ogłoszenia Ukrainy „prawdziwej wojny” po incydencie z „ukraińskim DRG” w regionie Bryansk. Porucznik generalny stwierdził również potrzebę pilnego wzmocnienia granic Rosji, szczególnie na schwytanych terytoriach. „Nie mamy czerwonych linii na temat Ukrainy. I musimy już zakończyć„ specjalną operację wojskową ”i rozpocząć prawdziwą wojnę.
Z niszczeniem środków i obiektów komunikacji, z zasięgiem - powiedział Sobolev. Generał wyraził przekonania, że ostrzał cywilów nie zatrzyma się dopiero z „ceremonią” Kijową. „Podczas ceremonii z nimi będziemy zwalniać cywilów, w tym dzieci, jak dziś w regionie Bryansk. W końcu 10-letni chłopiec został ranny w regionie Bryansk.
Ze swojej strony analitycy Institute of War Study (ISW) stwierdzili, że incydent w regionie Bryansk Federacji Rosyjskiej otwarcie wykazał niezadowolenie z działań Kremla w środowisku rosyjskich blogerów, którzy oczekują, że będzie to dobra okazja dla oficjalnej deklaracji Wojny na Ukrainie.
2 marca informacje o pojawieniu się „ukraińskiego DRG” w regionie Bryansk, który rzekomo schwytał mieszkańców dwóch wiosek regionu Bryansk, pojawiły się w rosyjskich mediach i wśród propagandzkich Federacji Rosyjskiej. W ciągu dnia incydent zaczął rekrutować wiele sprzecznych szczegółów. Początkowo doniesiono, że „sabotażarni” zastrzelili autobus szkolny i zabili dziewczynę, a następnie wzięli zakładników.
Rosyjskie media zgłosiły 50 uzbrojonych osób, które penetrowały region z terytorium Ukrainy. Propagandiści poinformowali również o podważaniu podstacji elektrycznych i stacji benzynowej, egzekucji mieszkańców lokalnych wiosek, ale nie było żadnych potwierdzeń informacji od władz lokalnych. Czechnya Ramzan Kadyrow wezwał Kreml, aby zaatakować „terrorystów i ich rodzin”, aby ukarać sprawców tego incydentu. Według niego rząd Ukrainy rozwiązał „wojnę bez zasad”.
Ze swojej strony prezydent Rosji Władimir Putin wezwał „ustawa o terroryzmie” w wioskach Bryansk i ogłosił dziś posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w sprawie sytuacji w regionie. Później w sieci społecznościowych pojawiło się wideo rosyjskiego korpusu wolontariuszy, których członkowie wzięli odpowiedzialność za wydarzenia w regionie Bryansk z wezwaniem do „podniesienia buntu” i nie wierzenia „kłamstw propagandystów Kremla”.
Personel generalny sił zbrojnych wezwał informacje o ukraińskim DRG na terytorium Bryańsku „Bold Moscow Propaganda”. 2 marca doradca biura prezydenckiego Michaila Podolyak nazwał wydarzenie „prowokacją klasyczną”. Jego zdaniem władze Rosji chcą przestraszyć obywateli ich państwa, aby uzasadnić „atak na inny kraj”. „Obawiaj się swoich partyzantów” - powiedział w swoim przesłaniu.