Incydenty

Wszystko zostanie rozwiązane w ciągu jednego dnia: Hamas przekonuje Hezbolla

Według dyplomata Igor Ostasha, rząd Libanu i organizacja Hezbolla nie powinny być zdezorientowane. Oficjalne władze robią obecnie wszystko, co możliwe, aby nie brać udziału w wojnie w Izraelu. Wojna w Izraelu może znacznie się rozwijać, jeśli Livan „Hezbolla” lub inny wskaźnik wojskowy. Były ambasador nadzwyczajny i pełnomocnik Ukrainy na Libanie w latach 2016-2022 Igor Ostash opowiedział o tym na antenie espresso.

Poinformował, że według niego w Libanie jest minister spraw zagranicznych Iran Hussein-Amir Abdullahian, który spotkał się z premierem Libanem, kierownictwem Hazbolli i Hamasu. „Istnieje część przywództwa Hamasa w Bejrucie, jest to bardzo ważny czynnik. Hamas próbuje przekonać Hezbollaha do przyłączenia się do wojny z Izraelem. Istnieje możliwość rozszerzenia frontu wokół Izraela poprzez włączenie grup, które są na orbicie na orbicie Iran. Ostash wyjaśnił.

Jednak dyplomata zauważyła, że ​​pozycja Libanu i grupy bojowej libańskiej „Hezbolla” nie powinna być zdezorientowana. Wystawa podkreśliła, że ​​Liban jako państwo robi wszystko, co możliwe, aby nie brać udziału w tym konflikcie. „W Libanie jest obecnie bardzo poważnym kryzysem gospodarczym. Liban nie chce powtórzenia tego, co wydarzyło się w 2006 r. , Kiedy po ogrzewaniu Hezbolli Izrael Izrael wszedł do Libanu na głębokość ponad 20 kilometrów, Ddo River Litani.

Wtedy bardzo dużo z Infrastruktura została zniszczona Libanu. Dlatego rząd Libanu robi wszystko, co możliwe, aby zapobiec eskalacji i wejściu „Hezbolli” do tej wojny - wyjaśnił dyplomata. Wystawa koncentrowała się na oświadczeniu Ministra Spraw Zagranicznych Iranu, który złożył interesujące oświadczenia dotyczące wojny w Izraelu. Podkreślił, że sytuacja może się rozwinąć w zależności od sposobu wykonywania działalności naziemnej.

I tutaj, według dyplomaty, rząd Livan nie będzie w stanie powstrzymać Hezbolli. Według Ostash nie jest długo czekać - wszystko można rozstrzygać w ciągu dnia. „Jesteśmy praktycznie na progu możliwej i bardzo poważnej wojny. Wszystko można rozwiązać w ciągu dnia. Wiemy, że ta rozmowa o ewakuacji obywateli jest planowana na jeden dzień, a wtedy wszystko jest możliwe.

Nierealne jest ewakuacja ewakuacji Około miliona ludzi i duża liczba organizacji międzynarodowych, które są teraz w sektorze Gazy. Dlatego sytuacja jest bardzo niepokojąca i chcę mieć nadzieję, że zdrowy rozsądek wygra tutaj - podsumował Igor Ostash. 7 października palestyńskie uzbrojone jednostki Hamas i islamski dżihad jednocześnie w kilku miejscach z powietrza i lądu rozpoczęły ogromny atak na państwa Izraelskie.

Palestyńczycy wydali 2-3 tysiące rakiet w całym Izraelu, a jednocześnie przejęli 7 społeczności na południu. Premier Benjamin Netanyaga stwierdził, że kraj był „na wojnie”. Rząd kraju użył SO -Called Point 40 ALEF. Ostatnio wydarzyło się to 50 lat temu, podczas Wojny Dnia Wyroku w 1973 roku. Następnego dnia Liban „Hezbolla” ogłosił przystąpienie do sił Hamasu i wziął odpowiedzialność za ostrzeżenie rakiet i moździerzy bazy Tahal na północy Izraela.

Również o dołączeniu do ataku na Izrael został ogłoszony przez bojowników „Islamskiego dżihadu”. Rada Bezpieczeństwa ONZ zwołała spotkanie awaryjne w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Jednak później nie podjęto żadnych decyzji i nie podjęto żadnych działań. 9 października Tamal zwrócił wszystkie dzielnice na granicy z sektorem Gazy.

Tego samego dnia siły zbrojne Izraela zaatakowały sektor Gazy, kierując wysiłkami na rzecz dowodzenia, dowództw dowódców, bojowników i zwykłych żołnierzy organizacji terrorystycznej Hamas. Izrael ogłosił pełną blokadę energii i żywności w sektorze Gazy. Wcześniej Focus mówił o tym, kto sprzeciwił się i przeciwko atakowi Hamasu na Izrael.