Incydenty

„Możemy stać się następującymi”: Republika Czeska wezwała Zachód do walki z „zmęczeniem” z wojny (wideo)

Według szefa Senatu Milosa Europa jest przyzwyczajona do życia w pokoju od wielu lat, dzięki czemu może spowodować „zainteresowanie” sytuacją na Ukrainie. Wydarzenie nie mogą być uwierzone w oświadczenia Putina. Kraje europejskie, które stopniowo zaczynają wykazać zmęczenie wojny na Ukrainie, powinny być świadomi, że mogą być następującymi ofiarami rosyjskiej agresji.

Był to stwierdzone przez szefa czeskiego Senatu Milos, podczas otwarcia drugiego parlamentarnego szczytu Międzynarodowej Platformy Krimańskiej 24 października. Według niego, przez 608 dni bez powstrzymywania Rosji nie zwalnia pełną wojnę z Ukrainą, zabija cywilów, niszczy kulturę i naturę. Odbywa się to celowo.

Jednocześnie w niektórych krajach europejskich zaczynają mówić, że 20 miesięcy konfrontacji trwa długi czas i nadszedł czas, aby zakończyć, ale nie byłoby uzasadnione, aby dokonać ustępstw dla Władimira Putina. „Jesteśmy w Europie i nie tylko żyjemy w pokoju i żyliśmy całkiem dobrze. Być może z tego powodu niektórzy ludzie czują się zmęczeni wojną i nie chcą nadal pomagać komuś, kto walczy w odległej wojnie, która idzie za sobą Ich granice.

Wolność i pozostawienie Ukraińców do cierpienia to po prostu zdradzić się. Jednocześnie musimy przygotować się na fakt, że w najbliższej przyszłości możemy stać się następnymi, chyba że popierasz i pomoc ” - powiedział Milosh. Osobno szef czeskiego Senatu podkreślił, że nie można uwierzyć w fałszywe oświadczenia głowy Kremla, w przeciwnym razie nie należy oczekiwać zwycięstwa, a presja reżimu Władimira Putina będzie kontynuowana.

Parlamentarzyści wszystkich krajów są zobowiązani do szczegółowego wyjaśnienia ludności o tym, dlaczego Ukrainy nie może być pokonana i zmęczona wojną. „Jeśli wierzymy, że możemy zgodzić się z Rosją, jeśli uważamy, że kłamstwa Kremla, jeśli pozwolimy Kremlinowi oszukać naszych obywateli, podpiszymy wyrok śmierci nie tylko dla Ukrainy, ale także dla demokracji w ogóle” - kontynuował Milos.