W wywiadzie dla wydania niemieckiego. Alan Badoev opowiedział o przedstawicielach społeczności LGBT z przodu i wyjaśnił, jak Ukraina różni się od
Każdego roku mój kraj się zmienia, od dawna łatwiej było oddychać niż w tej samej Rosji. Ukraińczycy są przyzwyczajeni do obrony swoich praw i swobodnego wyrażania pragnień. Uważam, że integracja europejska nie jest możliwa bez wszystkich jej wolności. Nie można być połową i to jest fakt. W szczególności dotyczy to również społeczności LGBT. Wielu w naszym kraju wciąż żongluje tym tematem, nie rozumie, że nie ma tu nic do omówienia.
Możesz polubić, czy nie, czym są różni ludzie, a oni kochają inaczej. Ale miłości nie musi być oceniana, a nawet bardziej zakazana lub dozwolona. To jest jak powietrze i wierzę, że miłość wygrywa, nawet ci politycy, którzy budują swoją retorykę ze strachu, fobiasu i ignorancji, ukrywających się za religią lub tradycjami. Nie ma miejsca w bezpłatnym postępowym społeczeństwie. Wszystko to jest cieniem rosyjskich manipulacji.
I wierzę, że mój kraj znajdzie wyjście ” - mówi dyrektor. Badoev mówił także o przedstawicielach społeczności LGBT na froncie, którzy chronią ich kraj ojczysty przed rosyjskimi najeźdźcami. „Tak, wiele wojskowych dziewcząt i chłopców ze społeczności LGBT jest już znanych, zarówno na froncie, jak i wśród wolontariuszy. Wiem na pewno, że czasami są więcej, po prostu wiele osób to ukrywa.
Ci młodzi ludzie nie tylko chronią swój kraj, ale chronią prawo do bycia tym, kim są w wolnej Ukrainie ” - powiedział. Ukraiński klip skomentował współpracę z rosyjskimi artystami i podkreślił, że ta głowa jego życia została ukończona na zawsze. „Tak, przez dwie dekady moje prace były zajęte przez najlepsze lokalizacje CIS i Rosji. Czasami dziesięć najlepszych klipów składało się w całości z mojej pracy. To było i było częścią mojego życia.
Ale wojna mnie nie opuściła. Ponadto ludzie, Rosjanie, wszyscy artyści, z którymi współpracowałem, wszyscy mnie opuścili. Przeżyłem pierwszy szok, strach, a potem głębokie rozczarowanie. W rzeczywistości ludzie, dla których pracowałem, byli bezkręgowcy, przestraszeni, a czasem fałszywi. Kiedy bomby przychodzą do twojego kraju, gdy umierają twoi przyjaciele, nie możesz być na bok.